Niektóre przedszkola w prowincji Shanxi (Szansi) w środkowych Chinach stosują chiromancję - czytanie z dłoni. Rachunkiem obciążają rodziców. Wyczytanie z dłoni malucha predyspozycji i życiowego potencjału kosztuje 1200 juanów (190 USD) - pisze agencja Xinhua.
Test, jaki wykorzystuje się w przedszkolach w Shanxi, pozwala podobno przewidzieć przyszłość już trzymiesięcznych dzieci.
Jak twierdzi firma, która chiromantyczne testy opracowała - Shanxi Daomeng Culture Communication Co., pomagają one "określić wrodzoną inteligencję i życiowy potencjał dziecka" - pisze Xinhua.
Prowadzona w Chinach polityka jednego dziecka zwiększyła troskę rodziców o przyszłość i wykształcenie potomstwa w oczekiwaniu, że im lepiej usytuuje się w życiu, tym łatwiej przyjdzie mu zapewnić potem rodzicom opiekę na starość.
Pomysł czytania przyszłości z dłoni maluchów jest krytykowany np. przez pediatrów jako stosowanie "bezpodstawnej technologii".
W Chinach jednak chiromancja i inne techniki przepowiadania przyszłości mają bardzo długą, mocno zakorzenioną tradycję mimo zniechęcania do takich praktyk przez władze, które uważają je za zabobonne.
Wielu Chińczyków, włącznie z przedstawicielami władz, korzysta z pomocy rozmaitych wróżbiarzy w sprawach finansowych, dotyczących kariery i spraw osobistych, w tym wybrania czasu na narodziny dziecka, aby miało ono szczęśliwe życie.
Patriarcha Kościoła katolickiego obrządku ormiańskiego wyraża wdzięczność.
Odpowiedział papież na pytanie czy islam stanowi zagrożenie dla chrześcijańskiej tożsamości Zachodu
O szczegółach opowiada prefekt Sekretariatu ds. Gospodarczych Maximino Caballero Ledo.
Przybycie Papieża było także wsparciem w trudnościach, z jakimi mierzą się Libańczycy na co dzień.
Ziemia Święta zeszła z pierwszych stron gazet, a to od razu...
Pokój, jedność, braterstwo, przyszłość: oto bogactwo przesłania, którego nikt nie zapomni.
W samolocie, w drodze powrotnej z Libanu do Rzymu Leon XIV spotkał się z dziennikarzami.
Papież zakończył trwającą od 27 listopada podróż apostolską do Turcji i Libanu.