Dziwny to człowiek, nasz papież Franciszek...nie mogę go zrozumieć. Z jednej strony bardzo jasno i często mówi wprost o szatanie i jego podstępach, a zdrigiej strony unika jasnych odpowiedzim jak np. propblem interkomunii w niemieckim kościele...
dlaczego uważasz, że Papież ma oceniać najdrobniejsze szczegóły, niuanse życia chrześcijańskiego,regulować nakazywać, zakazywać? Czy on jest policjantem z pałą czy ambasadorem Boga który jest miłością? A nawet jeśli Ci protestanci będą przyjmować komunię , to co się nam stanie??
Jest to straszny grzech bezczeszczenia Ciała Pańskiego. To, co możemy wtedy zrobić my, zwykli świeccy, to zadośćuczynić, wynagradzać (Pierwsze Piątki i Soboty). Ale też trzeba apelować. Np. dobrym sposobem jest przestać wspierać finansowo, gdyby hierarchowie podjęli złą decyzję.
Godne przyjmowanie sakramentu eucharystii to nie jest drobny niuans tylko kwintesencja życia chrześcijańskiego. Św. Paweł ostrzegał ze kto niegodnie spożywa Ciało Pańskie, ten wyrok sobie spożywa. Tu chodzi o zbawienie dusz.
ciekawa sprawa? A z diablem w dyskujse bym nie wchodzil bo niewatpliwie wie wiele o Bogu ale nie ma on interesu w tym aby prawde mowic wiec nierozsadnie jest z takiego zrodla korzystac.Ewa juz podyskutowala a czlowiekowi do konca swiata czkawka sie to bedzie odbijac...
Tak dla uściślenia, chodzi chyba o brata Rogera z Taize. Czytałem, że chciał zostać katolikiem. Może wyznawał wiarę katolicką? Nie słyszałem o "regularnym" udzielaniu mu Komunii świętej, słyszałem o jednym razie, ale jak widać, mam tu za małą wiedzę. Mam nadzieję, że Papież upewnił się wcześniej, czy są spełnione warunki, by nie doszło do świętokradztwa. Jan Paweł II w sposób wyraźny wyznawał wiarę w Prawdziwą Obecność Pana Jezusa w Eucharystii. Nawet gdy nie mógł przed Nim klęczeć, to próbował z najwyższym wysiłkiem. Nie wiem, dlaczego papież Franciszek nie klęka przed wystawionym Najświętszym Sakramentem. To smutne, gdyż klękał na klęczniku przed grobem czy pomnikiem tragicznie zamordowanych anglikanów. W czasie przeistoczenia też nie klęka, ale to można tłumaczyć kłopotami zdrowotnymi - nie może łatwo klękać i zaraz wstawać, widać to było na 1 filmiku, gdy z wielkim trudem klękał w czasie Credo w dniu Zwiastowania. Byłoby dla naszej wiary pokrzepiające, gdyby klękał w czasie adoracji, na klęczniku, choćby z pomocą innych. Oczywiście nie oceniam jego wiary. Chodzi o pewien sygnał, który jest wysyłany.
nie wydaje mi sie aby czlowiek stojac byl mniej godny od tego kleczacego.Apostolowie spozywali ostatnia wieczerze w pozycjach polezac...Nie chodzi o postawe a posluszenstwo prowadzacemu liturgie i nalezy taka postawe przyjac jak on zarzadzi.Kazda inna jest tylko wywyzszaniem sie i pokazywaniem,ze to ja jestem wazniejszy i wiem lepiej.Nie kazdy moze kleknac chocby ze wzgledow zdrowotnych a to usprawiedliwia.O. Roger pomimo,ze byl protestantem wierzyl,ze Komunia to prawdziwy Bog.
BŁAGAM bo raz kolejny, droga Redakcjo, nie tłumaczcie tych kazań od św Marty tak byle jak i ad hoc, przecież każdy poczeka, nie musi być już zaraz, a to się czyta jak jakąś sieczkę.... Nie można na spokojnie usiąść z tymi tekstami i przełożyć je na normalną polszczyznę?
Bo komunista to człowiek któremu szatan namieszał w głowie a rozmowy z komunistami i modlitwa za nich ma im pomóc w tym aby wyzwolić ich z komunistycznych sideł w które wplątał ich szatan.
Bardziej chyba chodzi o pewne układy z komunistami. Historia pokazuje, że takie układy zawsze kończą się sukcesem przebiegłych komunistów. Np. pakt Watykan - Moskwa (Metz, 1962), o którym mówił na wykładzie prof. Cenckiewicz, "zaowocował" brakiem potępienia komunizmu na SW II. Życzenia papieża Jana XXIII z okazji chyba urodzin Chruszczowa komuniści wykorzystali propagandowo, ze nawet Kościół widzi dobro w tym ustroju.
Bo komuniści, jak każdy błądzący jest człowiekiem a nie diabłem. Wszyscy jesteśmy grzesznikami i ofiarami diabła. Z grzesznikami Jezus nie tylko rozmawiał, ale i jadał, co faryzeusze głośno Mu zarzucali.
komuniści nie błądzili wiedzieli konkretnie o co im chodzi i mieli opracowaną dobrą strategię, gdzie tu miejsce na dialog, dialog z definicji zakłada dobrą wolę u odbiorcy i równorzędność stron, komuniści byli uzurpatorami Kościół mieli gdzieś chcieli go zmarginalizować, ewentualnie wykorzystać do swoich celów jak już sobie wychowali odpowiednią ilość współpracujących przedstawicieli kk szczególnie od czasu "przemian demokratycznych"
Ewa dialogując chyba nie wiedziała, że to zły, Adam ją zaniedbywał i się nudziła, zło pochodzi ze stadeł zawieranych przez ludzi niedojrzałych i nie przygotowanych do tego, albo ogólnie w społeczeństwach, gdzie nikt nie dba o wychowanie do dojrzałości w życiu chrześcijańskim
Akurat dziś czytałem wizję piekła z objawień z Fatimy. Diabeł nie umiera, ale na wieki będzie w piekle razem z ludźmi, których tam wciągnął przez swoje pokusy. Niestety, cierpienie w piekle nigdy się nie kończy. Róbmy wszystko, by tam się nie dostać.
Z kłamcami nie tylko nie należy rozmawiać, nie tylko ich słuchać, ale też nie należy pozwalać im mówić ! Dlaczego w imię jakiejś służącej Kłamcom "wolności słowa" mamy być skazani na wysłuchiwanie ich bezkarnych, a niszczących życie społeczne kłamstw i oszczerstw ? To nie jest tak, że każdy może publicznie mówić co chce i nikomu to nie szkodzi. Słowo ma potężną moc, niszczącą kiedy wypowiada je kłamca i demagog do nieprzygotowanego i nieświadomego tłumu. To taki podburzony tłum wołał z pełnym przekonaniem - Ukrzyżuj Go ! I zginął w męce Niewinny. Przed Kłamstwem musimy się bronić, a kłamca nie może pozostawać bezkarny !
za ciemnych czasów komuny była cenzura, w związku z tym nie było przekazów pornograficznych, promujących agresję czy głupkowato-wesołkowato-nihilistycznych jak obecnie i było o niebo lepiej w tej dziedzinie
A propos klękania. Oficjalne zarządzenie naszego Episkopatu z 9 marca 2005 r. mówi m.in.:
"Zaleca się procesyjne podchodzenie do Komunii świętej.
Ciało Pana jest bowiem pokarmem na drodze do życia wiecznego.
Komunię świętą można przyjąć w postawie klęczącej lub stojącej." Komentarz. Nie ma tu mowy o jakimkolwiek obowiązku wymaganym np. przez kapłana czy proboszcza. Nie może być mowy o wywyższaniu się, gdy ktoś przyjmuje postawę uniżenia. Przynajmniej nie można takiego wniosku obiektywnie wyciągać (ktoś indywidualnie może mieć ukrytą próżność, ale to nie nasza sprawa). W wielu parafiach, które znam, wrócił powszechny zwyczaj przyjmowania Komunii św. na klęcząco, a nawet dobudowano balaski albo wstawiono specjane klęczniki na samym środku. Być może poskutkowało świadectwo nielicznych wiernych, bo wcześniej bardzo nieliczni (np. młodzi z napisami patriotycznymi na koszulkach) byli tu nieugięci i nie robili "jak wszyscy".
"Zaleca się procesyjne podchodzenie do Komunii świętej.
Ciało Pana jest bowiem pokarmem na drodze do życia wiecznego.
Komunię świętą można przyjąć w postawie klęczącej lub stojącej." Komentarz. Nie ma tu mowy o jakimkolwiek obowiązku wymaganym np. przez kapłana czy proboszcza. Nie może być mowy o wywyższaniu się, gdy ktoś przyjmuje postawę uniżenia. Przynajmniej nie można takiego wniosku obiektywnie wyciągać (ktoś indywidualnie może mieć ukrytą próżność, ale to nie nasza sprawa). W wielu parafiach, które znam, wrócił powszechny zwyczaj przyjmowania Komunii św. na klęcząco, a nawet dobudowano balaski albo wstawiono specjane klęczniki na samym środku. Być może poskutkowało świadectwo nielicznych wiernych, bo wcześniej bardzo nieliczni (np. młodzi z napisami patriotycznymi na koszulkach) byli tu nieugięci i nie robili "jak wszyscy".