Franciszek spotkał się dziś m.in. z seminarzystami z hiszpańskiej Sewilli, przedstawicielami Papieskiego Komitetu Nauk Historycznych, a także przypomniał heroizm Piusa VII.
Oto szczegóły:
Franciszek do Papieskiego Komitetu Nauk Historycznych
Cały gmach chrześcijaństwa, jego doktryna, moralność i kult, opiera się ostatecznie na świadectwie. Dlatego Kościół jest zainteresowany poszukiwaniem i potwierdzeniem prawdy historycznej – przypomniał Franciszek na audiencji dla Papieskiego Komitetu Nauk Historycznych, który w tym roku obchodzi 70-lecie istnienia. Od niedawna na jego czele stoi polski historyk ks. prof. Marek Inglot SJ.
Ojciec Święty zwrócił uwagę na międzynarodowy i interdyscyplinarny charakter tej watykańskiej instytucji. Świadczy to o poszukiwaniu prawdy historycznej na skalę ogólnoświatową, w duchu dialogu z różnymi wrażliwościami i tradycjami.
„Kościół kroczy przez dzieje – mówił Papież – u boku ludzi wszystkich czasów, nie należy do żadnej konkretnej kultury, lecz pragnie ożywiać łagodnym i odważnym świadectwem Ewangelii serce każdej kultury, by w ten sposób wspólnie budować cywilizację spotkania. W odróżnieniu od tego pokusa indywidualistycznej autoreferencyjności i ideologicznej afirmacji własnego punktu widzenia podsycają antycywilizację konfrontacji. Cywilizacja spotkania i antycywilizacja konfrontacji”.
Franciszek przyznał, że Papieski Komitet Nauk Historycznych odgrywa też ważną rolę w dialogu Kościoła ze współczesnym światem.
„Styl waszej działalności przyczynia się do rozwoju tego, co ja nazwałbym dyplomacją kulturową – powiedział Ojciec Święty. – Jest to dziś bardzo aktualne i tym bardziej konieczne w kontekście toczącego się niebezpiecznego konfliktu światowego w kawałkach, wobec którego nie możemy pozostać obojętni. Zachęcam was zatem do kontynuowania badań historycznych, otwierając przy tym nowe perspektywy dialogu, aby wnosić w nie światło ewangelicznej nadziei, nadziei, która nie zawodzi”.
*
Papież do sewilskich seminarzystów: integrujcie wasze życie
„Podróż upodobnienia się do Jezusa Dobrego Pasterza trzeba odbywać poprzez dbanie o cztery aspekty: życie duchowe, studia, życie wspólnotowe i działalność apostolską” – przypominał dziś Papież na spotkaniu z seminarzystami z hiszpańskiej Sewilli. Mówiąc do kandydatów do kapłaństwa, Franciszek wskazał, iż powinni postarać się o konkretną integrację wewnętrzną, aby lepiej służyć Bogu i ludziom.
„Chciałbym podkreślić postać jednego z wielu świętych pasterzy, których ziemia andaluzyjska miała na przestrzeni dziejów, błogosławionego kardynała Marcelo Spínola y Maestre” – zaznaczał dalej Ojciec Święty. Jak podkreślił, ów „nauczyciel kapłanów, mawiał: «Cnota i nauka to dwie rzeczy, jakich przede wszystkim należy uczyć aspirantów do kapłaństwa, ponieważ nauka bez cnoty nadyma i nie buduje, a cnota bez nauki buduje, ale nie poucza». Oznacza to, jak powiedzieliśmy, że wszystko w kapłanie – modlitwa, studium, braterstwo, misja – musi być zjednoczone”.
*
Papież przypomina heroizm Piusa VII, więźnia Napoleona
Franciszek przypomniał dziś heroiczną postawę Piusa VII. Za jego pontyfikatu doszło do konfliktu Kościoła z Napoleonem. Papież został nawet uwięziony przez cesarza. Kiedy proponowano mu wolność w zamian za kompromisy, Pius VII stanowczo je odrzucił. Zawsze był oddany Bogu i Kościołowi, nawet za cenę wielkich poświęceń – podkreślił Franciszek.
Ojciec Święty przypomniał tę postać na audiencji dla pielgrzymów z różnych diecezji, z którymi był związany papież Chiaramonti. Podkreślił, że był to człowiek bardzo inteligentny i pobożny. Zgodnie z zaleceniem Pana Jezusa potrafił też być nieskazitelny jak gołąb i przebiegły jak wąż.
„Dzięki swej przebiegłości – mówił Franciszek – umiał sobie radzić nawet w czasie uwięzienia. Dwukrotnie przesłał wiadomości w bieliźnie i w ten sposób, z wykorzystaniem bielizny, udawało mu się kierować Kościołem. To bardzo piękne. Bo był to człowiek inteligentny i przebiegły, który chciał nadal wypełniać misję kierowania Kościołem, którą zlecił mu Pan. Odznaczał się również miłością, którą okazał już w innych okolicznościach w stosunku do swych prześladowców. Choć bez ogródek potępiał ich błędy i nadużycia, starał się zachowywać z nimi otwarty kanał dialogu, a przede wszystkim zawsze był gotowy przebaczyć. Do tego stopnia, że po restauracji udzielił schronienia w Państwie Kościelnym krewnym Napoleona, który zaledwie kilka lat wcześniej go uwięził. A kiedy on sam został pokonany, wstawiał się za nim, by łagodnie się nim obchodzono w niewoli. To wspaniałe, naprawdę wspaniałe”.
Z okazji 60. rocznicy ogłoszenia soborowej deklaracji „Gravissimum educationis”.
Tarek Mitri, wicepremier Libanu przed pielgrzymką Leona XIV do tego kraju.
Papieska pielgrzymka do Turcji zaplanowana jest na 27–30 listopada.
Papieska pielgrzymka do Turcji zaplanowana jest na 27–30 listopada.