Wielka szkoda, że nie potraktowano propozycji papieskiej z należytą powagą. Jak słusznie zauważył Autor, być może wówczas udałoby się uniknąć ludobójstw II wojny światowej. Rozstrzygnięcia militarnego w 1914 r. oczekiwały właściwie wszystkie strony późniejszego konfliktu i obarczanie winą wyłącznie Niemiec to jedynie nadużycie uprzywilejowanej pozycji zwycięzców. Największym błędem było jednak niedocenienie narodowej dumy niemieckiej, i nie tylko niemieckiej, gdyż żaden szanujący się naród nie pogodziłby się z koniecznością spłaty reparacji wojennych, która miała dobiec końca dopiero w roku 1988. I zdaje się, że Benedykt XV przewidział możliwy scenariusz zdarzeń, skoro postulował wzajemne odstąpienie od wszelkich roszczeń finansowych.
Bravo, bravo!!!a czy współczesna MASONERIA nie zachowuje się podobnie? A kto to zmienił zasady i treść jednego z wielu punktów PRAWA KANONICZNEGO, obecnie przynależność do masonerii nie podlega KARZE KOŚCIELNEJ.
Rzeczywiście w obecnym KPK sekta masońska nie jest wymieniana po imieniu ale Stolica Apostolska na zapytanie w tej sprawie udzieliła wyjaśnienia, że uwzględnia ją ogólniejszy paragraf mówiący o organizacjach szkodzących Kościołowi Świętemu.