Prawie 800 km do przejścia i ponad miesiąc wędrówki. Ta perspektywa może odstraszać tych, którzy mają mniej sił i czasu. Jednak ilu pielgrzymów, tyle sposobów pokonywania Drogi Świętego Jakuba, która w Roku Jakubowym przeżywa renesans.
Papieska pielgrzymka stała się zaczątkiem odrodzenia zapomnianej przez wieki Drogi św. Jakuba, która wcześniej była obok pielgrzymek do Jerozolimy i Rzymu najpopularniejszym szlakiem pątniczym. Szacuje się, że w trwającym Świętym Roku Jakubowym – Xacobeo 2010 do grobu św. Jakuba przybędzie ok. 1 mln pielgrzymów.
Kiedy dostrzegamy napis Santiago, wzruszenie ściska serce. Schodzimy do miasta i idziemy wprost do grobu św. Jakuba. W południe rozpoczyna się Msza pielgrzyma. Sprawujący ją kapłan wyczytuje kraje, z których pochodzą pielgrzymi, wymienia i Polskę! Mamy szczęście. Akurat przypada wspomnienie jakiegoś lokalnego świętego i na zakończenie liturgii dokonuje się obrzęd okadzenia figury św. Jakuba. Największa kadzielnica świata waży 54 kg, kilku mężczyzn wyciąga ją rytmicznie pod dach katedry, by rozhuśtana mogła wyrzucać dym. Wraz z nim wznosimy do Boga nasze modlitwy. Przypominam sobie często słyszane na Camino słowa: wraz z dojściem do Santiago Droga się nie kończy, ona dopiero teraz naprawdę się zaczyna…
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nadszedł czas, by Kościół zbudował duszpasterstwo życia ludzkiego.
Współcześnie zamachy na życie tracą charakter przestępstwa i zyskują status prawa.
Zapobieganie nadużyciom nie jest kocem, którym należy przykryć sytuacje kryzysowe.