Camino znaczy droga

Prawie 800 km do przejścia i ponad miesiąc wędrówki. Ta perspektywa może odstraszać tych, którzy mają mniej sił i czasu. Jednak ilu pielgrzymów, tyle sposobów pokonywania Drogi Świętego Jakuba, która w Roku Jakubowym przeżywa renesans.

Klucz do kościoła
Wędrujemy tunelem wytyczonym pnącymi się ku niebu eukaliptusami i gdzieniegdzie kasztanowcami. Niestety, to nie sezon i nie spróbujemy pieczonych na ruszcie kasztanów. Mijamy kolejne zamknięte kościółki i pielgrzymów zdziwionych tak jak my, że w Galicji jakby Kościół nie nadążał za rozwijającym się ruchem pielgrzymkowym. – Było wiele włamań, z wielu miejsc pokradziono rzeźby i obrazy, nie ma pieniędzy na opłacenie stróża, dlatego kościoły są pozamykane – mówi nam kobieta prowadząca jeden z przydrożnych barów.
 



Credencial – dowód przebytej pielgrzymki fot. Wioletta Łakomiec



Podpowiada jednak, że często klucz ma ktoś z mieszkańców, więc warto się dopytać. Rada okaże się przydatna za kilka dni, gdy po dotarciu na nocleg zastaniemy kościół zamknięty na cztery spusty. Kolejny raz przekonujemy się, że tradycyjna wieczorna Msza kończąca się błogosławieństwem pielgrzymów w wielu miejscach Camino jest tylko marzeniem. Możemy mówić o szczęściu, w grupie mamy księdza. Na liturgię przychodzi Włoszka opiekująca się jednym ze schronisk. Mówi, że Hiszpania coraz bardziej boryka się z brakiem kapłanów. Ci, których spotykamy na szlaku, dawno przekroczyli 70. rok życia.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg