Camino znaczy droga

Prawie 800 km do przejścia i ponad miesiąc wędrówki. Ta perspektywa może odstraszać tych, którzy mają mniej sił i czasu. Jednak ilu pielgrzymów, tyle sposobów pokonywania Drogi Świętego Jakuba, która w Roku Jakubowym przeżywa renesans.

Kolejny raz mijamy małżeństwo Niemców. Drogę Francuską pokonują od trzech lat. Co roku idą około tygodnia, zaczynając od miejsca, w którym przed rokiem zakończyli Camino. Zajadając typowe pielgrzymie śniadanie, czyli pieczony na ruszcie chleb, mówią, że nieważne, jak długo będą szli, bo liczą się cel i motywacja. Jej chyba nie brakuje Japończykom. Z podziwem patrzę na chłopaka maszerującego w sandałach. Wszystkie palce u stóp oklejone plastrami.
 



Alberga w Boadillo fot. Wioletta Łakomiec



Idą całą grupą wraz z nauczycielką, bo na Camino uczą się hiszpańskiego i poznają kulturę kraju. Galicja jest naprawdę uboga. Trudno dostrzec cały ten rozwój, który dotarł do Hiszpanii wraz z unijnymi dotacjami. W jednej z osad kobieta częstuje nas naleśnikami z cukrem i prosi o ofiarę. Jesteśmy wyjątkowo zmęczeni. W nogach prawie 40 km, a wciąż nie mamy noclegu. W kolejnych napotykanych na trasie schroniskach brak wolnych miejsc. Po następnych 10 km marszu docieramy do prywatnego pensjonatu. Inni pielgrzymi rozstawiają namiot pod lasem, a młodzi, poowijani w płachty termiczne, układają się do snu w zbożu.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama