Prawie 800 km do przejścia i ponad miesiąc wędrówki. Ta perspektywa może odstraszać tych, którzy mają mniej sił i czasu. Jednak ilu pielgrzymów, tyle sposobów pokonywania Drogi Świętego Jakuba, która w Roku Jakubowym przeżywa renesans.
Kolejny raz mijamy małżeństwo Niemców. Drogę Francuską pokonują od trzech lat. Co roku idą około tygodnia, zaczynając od miejsca, w którym przed rokiem zakończyli Camino. Zajadając typowe pielgrzymie śniadanie, czyli pieczony na ruszcie chleb, mówią, że nieważne, jak długo będą szli, bo liczą się cel i motywacja. Jej chyba nie brakuje Japończykom. Z podziwem patrzę na chłopaka maszerującego w sandałach. Wszystkie palce u stóp oklejone plastrami.
Idą całą grupą wraz z nauczycielką, bo na Camino uczą się hiszpańskiego i poznają kulturę kraju. Galicja jest naprawdę uboga. Trudno dostrzec cały ten rozwój, który dotarł do Hiszpanii wraz z unijnymi dotacjami. W jednej z osad kobieta częstuje nas naleśnikami z cukrem i prosi o ofiarę. Jesteśmy wyjątkowo zmęczeni. W nogach prawie 40 km, a wciąż nie mamy noclegu. W kolejnych napotykanych na trasie schroniskach brak wolnych miejsc. Po następnych 10 km marszu docieramy do prywatnego pensjonatu. Inni pielgrzymi rozstawiają namiot pod lasem, a młodzi, poowijani w płachty termiczne, układają się do snu w zbożu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.