W tym trudnym czasie pandemii Papież Franciszek zachęcił do kontemplowania tajemnicy cierpienia Jezusa.
Uczynił to przekazując swój pektorał do Międzynarodowego Muzeum Krzyża, które we wrześniu zostało otwarte w Caltagirone na Sycylii.
Muzeum założył miejscowy ordynariusz po tym, jak wiosną sam walczył z koronawirusem. Przy jego szpitalnym łóżku powieszono wówczas reprodukcję krzyża św. Damiana z Asyżu, który w chwili cierpienia był dla niego wielką pociechą. Gdy wyzdrowiał zabrał krzyż ze sobą i postanowił podzielić się lekcją płynącą z krzyża z innymi. Stąd powołanie muzeum, które działa przy Sanktuarium Krzyża. Jak zauważa bp Calogero Peri pandemia to dobry czas, by na nowo podjąć refleksję nad cierpieniem, sensem życia i śmiercią.
Rektor sycylijskiego sanktuarium podkreśla, że nowe muzeum może pomóc w pogłębieniu tajemnicy i duchowości krzyża. Na wystawę trafiło już ponad 150 różnych krucyfiksów. Niektóre mają ogromną wartość artystyczną i historyczną, inne są darem zwykłych ludzi i odzwierciedlają ich wiarę. Przekazując do tej wyjątkowej kolekcji swój krzyż pektoralny Papież Franciszek zachęca wiernych, by zgłębiając mękę i krzyż Chrystusa starali się coraz bardziej przylgnąć do Tego, który jest Drogą, Prawdą i Życiem.
Serce papieża dobrze znosi terapię zastosowaną w związku z obustronnym zapaleniem płuc.
Środa jest szóstym dniem pobytu 88-letniego Franciszka w Poliklinice Gemelli.
Franciszek jest jednak w dobrym nastroju – stwierdza Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.
Papież zmaga się z polimikrobiologiczną infekcją dróg oddechowych.
Poprawa zdrowia, ale papież nie poprowadził niedzielnej modlitwy Anioł Pański.