Synod Biskupów dla Bliskiego Wschodu kontynuuje w Watykanie swe obrady. Dziś przed południem ich uczestnicy spotkali się po raz pierwszy w mniejszych grupach, tzw. circuli minores. Natomiast program popołudniowy obejmuje debatę w obecności Papieża na sesji ogólnej.
Obrady toczą się przy drzwiach zamkniętych, a teksty wystąpień publikowane są z wielogodzinnym opóźnieniem. Podczas wczorajszej debaty szczególne wrażenie zrobiły wypowiedzi hierarchów irackich. Chaldejski arcybiskup Kirkuku Louis Sako podkreślił konieczność dialogu z muzułmanami, bez którego niemożliwy jest pokój. Wyraził nadzieję, że wspólnie z nimi będzie można wyeliminować wojnę i przemoc. Za tolerancją i dialogiem z wyznawcami islamu dla przezwyciężenia terroryzmu i fanatyzmu opowiedział się bp Shlemon Warduni z Bagdadu. Również maronicki arcybiskup Paul Youssef Matar ze stolicy Libanu podkreślił wspólną odpowiedzialność chrześcijan i muzułmanów za przyszłość Bliskiego Wschodu. Wielu hierarchów, zwłaszcza irackich, podjęło problem emigracji wyznawców Chrystusa. Abp Sako zaapelował do całego Kościoła o uzgodnienie ze wspólnotą międzynarodową i władzami lokalnymi rozwiązań, które pozwolą tamtejszym chrześcijanom żyć w pokoju i wolności.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.
Nie szukamy pierwszych czy najwygodniejszych miejsc, bo są to ślepe zaułki.