Niech Bóg błogosławi lud Wielkiej Brytanii! – tak Benedykt XVI zwrócił się do pielgrzymów języka angielskiego, uczestniczących 8 września w audiencji ogólnej w Watykanie. Zapowiadając swą podróż do Anglii i Szkocji dodał, że wielką radością będzie dla niego beatyfikacja słynnego konwertyty, kardynała Johna Henry’ego Newmana – który przeszedł z anglikanizmu na katolicyzm.
Nawiązując do zbliżającej się pielgrzymki do Wielkiej Brytanii, papież z uznaniem mówił, że włożono wiele wysiłku w przygotowania do wizyty. Zwrócił uwagę na zaangażowanie wspólnoty katolickiej, ale również rządu oraz władz lokalnych w Szkocji i Anglii.
„Chcę podkreślić jak bardzo doceniam wysiłki, które zostały włożone w celu zapewnienia, że różne zaplanowane wydarzenia będą naprawdę radosnymi uroczystościami. Przede wszystkim dziękuję rzeszy osób, którzy modlą się o powodzenie tej wizyty i o wielkie wylanie łaski Bożej na Kościół i obywateli waszego narodu” – stwierdził Ojciec Święty.
Papież zapewnił, że będzie wielką radością dla niego beatyfikacja Johna Henry’ego Newmana, która odbędzie się 19 września w Birmingham. „Ten naprawdę wielki Anglik wiódł wzorowe życie kapłańskie i przez jego obszerne dzieła wniósł trwały wkład w życie Kościoła i społeczeństwa, zarówno w jego kraju oraz w wielu innych częściach świata” – powiedział Benedykt XVI.
Ojciec Święty wyraził wdzięczność królowej Elżbiecie II i anglikańskiemu arcybiskupowi Canterbury, Rowanowi Williamsowi za przyjęcie go i zapewnił, że oczekuje na spotkanie z nimi. „Żałując, że istnieje wiele miejsc i ludzi, których nie będę miał okazji odwiedzić, chcę, żebyście wiedzieli, że o wszystkich pamiętam w modlitwie. Niech Bóg błogosławi lud Wielkiej Brytanii!” – zakończył papież.
Benedykt XVI rozpocznie czterodniową wizytę w Zjednoczonym Królestwie 16 września. Odwiedzi Edynburg, Glasgow, Londyn i Birmingham. Hasłem pielgrzymki są słowa: „Serce przemawia do serca”, zaczerpnięte z dewizy kard. Newmana.
Będzie to pierwsza oficjalna papieska pielgrzymka na Wyspy Brytyjskie. Jan Paweł II odwiedził ten kraj w 1982 r., ale jego wizyta miała charakter wyłącznie duszpasterski i odbyła się na zaproszenie tamtejszej Konferencji Episkopatu. Papież spotkał się wtedy z królową Elżbietą II, ale nie jako z głową państwa lecz Głową Kościoła Anglikańskiego. Benedykt XVI został zaproszony przez rząd Zjednoczonego Królestwa, królową oraz episkopaty Anglii i Walii oraz Szkocji.
Podczas audiencji papież zwrócił się tradycyjnie do Polaków. Tym razem pozdrowił w języku polskim profesorów i alumnów seminarium duchownego z Grodna na Białorusi. Przybyli oni do Wiecznego Miasta z okazji 20-lecia jego istnienia wraz z biskupem grodzieńskim, Aleksandrem Kaszkiewiczem.
Ojciec Święty w katechezie kontynuował refleksję nad dziełem św. Hildegardy z Bingen – średniowiecznej mistyczki, pisarki oraz doradczyni biskupów i książąt. Nawiązując do jej postaci stwierdził, że „również w teologii możliwy jest szczególny wkład kobiet, ponieważ są one zdolne mówić o Bogu i o tajemnicach wiary swoją szczególną inteligencją i wrażliwością”.
„Zachęcam więc wszystkie, które pełnią tę posługę, aby wykonywały ją w głębokim duchu kościelnym, karmiąc własną refleksję modlitwą i strzegąc – ciągle jeszcze nie do końca wykorzystanego – wielkiego bogactwa tradycji mistyki średniowiecznej, a zwłaszcza tej, którą reprezentują świetlane wzory, jak właśnie Hildegarda z Bingen” – mówił papież.
„Wzywajmy zawsze Ducha Świętego, by wzbudzał w Kościele niewiasty święte i odważne, jak św. Hildegarda z Bingen, które doceniając dary otrzymane od Boga, wniosą swój cenny i szczególny wkład w duchowy wzrost naszych wspólnot i Kościoła w naszych czasach” – apelował Benedykt XVI.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.