publikacja 20.07.2010 09:00
Kolumnada zaprojektowana przez Neapolitańczyka, Gian Lorenzo Berniniego, biegnie wzdłuż obwodu Placu Świętego Piotra, tworząc dwa rozpostarte ramiona gotowe objąć świat. Jest to chyba najbardziej odpowiednie architektoniczne wyobrażenie Kościoła oraz miejsca, które jest jego siedzibą: Watykanu.
Za zgodą i dzięki uprzejmości wydawnictwa "Bratni Zew" publikujemy fragment książki Enzo Romeo "Watykan". Książkę można wygrać w konkursie fotograficznym "Na papieskim szlaku". Więcej szczegółów TUTAJ
Kolumnada Berniniego, wzniesiona w latach 1657-1667, liczy 284 kolumny z trawertynu i 88 pilastrów, a zdobi ją 140 marmurowych figur przedstawiających świętych. Wszystko tchnie harmonią i okazałością: każdy posąg jest wysoki na trzy metry, a każda kolumna na 18 metrów i 60 centymetrów. Długość placu wynosi 340 metrów, a szerokość - 240 m.
Całość tworzy niesamowitą scenerię, chociaż 350 lat temu jej architekci nie mogli przewidzieć, że w dobie telewizji i wizualnych środków masowego przekazu stanie się wybornym tłem dla relacji na żywo z wielkich religijnych uroczystości. Kto widział pierwsze kolorowe reportaże filmowe z przebiegu Soboru Watykańskiego II, wyprodukowane na zlecenie Istituto Luce, pozostaje pod wrażeniem scenicznego efektu, jaki oferuje Plac Świętego Piotra. Procesja otwierająca sobór z dnia 11 października 1962 roku, posiedzenia ojców w bazylice, niezapomniana „mowa do księżyca” wygłoszona przez papieża Jana XXIII, podczas gdy plac rozświetlały tysiące zapalonych świec. Papież przemawiał z okna swojego gabinetu, ale wyjątkowy urok tego miejsca i bezchmurnej nocy nadały jego słowom niesamowitego wyrazu i przeszyły słuchających dreszczem emocji.