„Citta di Roma", specjalny samolot włoskich linii lotniczych „Alitalia", dowodzony przez kapitana Rolando Ricardiego, wystartował
W ARCHIKATEDRZE SW. JANA
Ulica św. Jana aż po Rynek, Piwna, Zapiecek, Kanonia, Plac Zamkowy
- całe Stare Miasto wypełnione było tłumami wiernych. Jak zawsze w ta kim zgromadzeniu panował gwar, po szczególne delegacje parafialne i dekanalne intonowały religijne pieśni. We wnętrzu bazyliki archikatedralnej zgromadziło się 600 zakonnic klauzurowych, które za specjalną dyspensą Papieża opuściły tego dnia swoje klasztory: karmelitanki, sakramentki, wizytki... Dziesięć minut po godzinie 12-tej do świątyni weszli biskupi, zajęli miejsca- w stallach. Przy nich skromnie, z boku siadła Matka Teresa z Kalkuty, która poprzedniego dnia w kościele Nawrócenia św. Pawła uczestniczyła w uroczystości składania ślubów zakonnych przez kilkanaście nowych sióstr misjonarek miłości. Prezbiterium archikatedry zdobiły zwieszające ze sklepień flagi papieskie i biało-czerwone, surowy gotyk głównej nawy ożywiały barwne sztandary historycznych pułków i formacji wojskowych. W oczekiwaniu na przybycie Papieża chór archikatedralny i wierni zgromadzeni w świątyni śpiewali pieśni religijne.
Godzina 12.30. Siedzące dotąd bez ruchu ,skupione i rozmodlone siostry entuzjastycznie przywitały wchodzące go do bazyliki Gościa. Ojciec Święty przeszedł wśród nich do ołtarza, za trzymując się co krok. Burza oklasków .rozmowy, łzy szczęścia w oczach niektórych zakonnic. Papież skierował się do Kaplicy Baryczków w lewej nawie, gdzie uklęknął przed Najświętszym Sakramentem. Wracając do prezbiterium niezwykle serdecznie przywitał niską, przygarbioną staruszkę - znaną na całym świecie misjonarkę miłości, Matkę Teresę. Przed głównym ołtarzem oczekiwał Ojca Świętego kardynał Józef Glemp, gospodarz warszawskiej Archikatedry. Przedstawiając Gościowi zgromadzone w świątyni siostry, określił je jako pierwsze w modlitwie za Kościół i świat. Papież Jan Paweł II wyraził radość z tego, że pierwszym środowiskiem, jakie wypada Mu spotkać w programie trzeciej pielgrzymki do Ojczyzny, są właśnie Siostry klauzurowe. Zwracając się bezpośrednio do nich, powiedział: Drogie siostry! Jakże gorąco raduję się z tego, że Kościołów Polsce jest obdarzony świadectwem Waszego powalania Dziś, u progu Kongresu Eucharystycznego, pragnę powiedzieć, że powołanie to w sposób szczególny współbrzmi z zasadniczym motywem tego Kongresu: do końca umiłował. Uczestnicy spotkania zaśpiewali wspólnie „Ojcze nasz" i ta modlitwa pomogła bardziej jeszcze zacieśnić więź między zebranymi w archikatedrze a przybyłym z Rzymu następcą świętego Piotra. Stąd pozaprotokolarne, bez kartki, z uśmiechem wypowiedziane słowa Papieża: Gdy człowiek się modli, to mu zawsze przychodzą dobre myśli do głowy. I mnie się przypomniało, że pozdrowiłem wszystkich ,którzy są w środku, a za pomniałem o tych, którzy są poza katedrą, a modlą się z nami. Zwłaszcza chciałem pozdrowić młodzież harcerską- męską i żeńską i młodzież seminaryjną. Następnie Ojciec Święty wraz z kardynałami i biskupami udzielił zebranym błogosławieństwa, po czym przeszedł do niedawno zbudowanej kaplicy-mauzoleum z sarkofagiem kard. Wyszyńskiego. Przeszedł tam, jak powiedział: aby przyklęknąć u grobu zmarłego Prymasa Tysiąclecia, do którego wielu rodaków przychodzi się modlić. Jest to z pewnością bardzo często modlitwa za Ojczyznę na miejscu, na którym spoczął Ten, który tak bardzo umiłował Kościół Chrystusowy, który tak wiernie kochał Ojczyznę i każdego człowieka, broniąc jego godności i praw, przebaczając wrogom,, zło dobrem zwyciężając. W kaplicy-
-mauzoleum Papież dokonał poświęcenia kamieni węgielnych dla budowanych w Polsce kościołów.
W SIEDZIBIE PRYMASA POLSKI
Podobnie jak w czasie poprzedniej pielgrzymki do Polski w 1983 r. Jan Paweł II spotkał się z przedstawicielami kościołów chrześcijańskich zrzeszonych w Polskiej Radzie Ekumenicznej. Spotkanie ekumeniczne odbyło się w rezydencji biskupów warszawskich przy ulicy Miodowej, gdzie Gościa powitał prezes Polskiej Rady Ekumenicznej ,superintendent Kościoła Metodystycznego, ks. Adam Kuczma. Jest ważne, aby w tak podzielonym świecie rodzina chrześcijańska dawała przykład dobrej współpracy - powiedział, wyrażając radość ze spotkania, w którym widać chęć współdziałania wiernych różnych wyznań. W odpowiedzi Papież Jan Paweł II, nawiązując do przeżywanego przez Kościół w Polsce Kongresu Eucharystycznego, wyraził ubolewanie, że chrześcijanie zjednoczeni przez chrzest pozostają rozdzieleni w odniesieniu do Eucharystii, która jest wielkim darem Chrystusa Zmartwychwstałego dla Kościoła i w której uobecnia się dzieło pojednania wszystkich ludzi. Ojciec Święty dziękując Bogu za postęp, jaki w działaniach ekumenicznych dokonuje się ostatnio w Polsce, zaakcentował konieczność włączenia się w ten proces nie tylko teologów i pasterzy, ale wszystkich chrześcijan, przez modlitwę i postawę braterskiej miłości.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.
Nie szukamy pierwszych czy najwygodniejszych miejsc, bo są to ślepe zaułki.