Głęboko poruszyły mnie informacje dotyczące nadużyć seksualnych wobec bezbronnych dzieci i młodzieży, jakich dopuścili się członkowie irlandzkiego Kościoła - napisał Benedykt XVI. Za Radiem Watykańskim publikujemy treść papieskiego listu.
Poprzez ten List zamierzam zachęcić wszystkich was, podobnie jak lud Boży w Irlandii, do zastanowienia się nad ranami zadanymi ciału Chrystusa, nad sposobami, czasem bolesnymi, jakie należy podjąć, by je opatrzyć i uleczyć, i nad potrzebą jedności, miłości i wzajemnej pomocy w długim procesie podnoszenia się i odnowy kościelnej.
Zwracam się teraz do was słowami płynącymi z serca i pragnę mówić do każdego z was indywidualnie oraz do wszystkich jako do braci i sióstr w Panu.
6. Do ofiar nadużyć i do ich rodzin
Cierpieliście straszliwie i z tego powodu jest mi naprawdę przykro. Wiem, że nic nie może przekreślić zła, jakie przeżyliście. Wasze zaufanie zostało zdradzone, a wasza godność pogwałcona. Wielu z was doświadczyło, że kiedy znaleźliście w sobie dość odwagi, by mówić o tym co się wydarzyło, nikt was nie słuchał. Ci z was, którzyście zostali wykorzystani w szkolnych internatach, zorientowaliście się, że nie było możliwości, by uciec od tych cierpień. To zrozumiałe, że trudno wam wybaczyć lub pojednać się z Kościołem. W jego imieniu otwarcie wyrażam wstyd i żal, jaki wszyscy odczuwamy. Jednocześnie proszę was, byście nie tracili nadziei. To w komunii z Kościołem spotykamy osobę Jezusa Chrystusa, który sam był ofiarą niesprawiedliwości i grzechu. Jak i wy, nosi On jeszcze rany niesłusznie zadane. On rozumie głębię waszego cierpienia i jego nieustający wpływ na wasze życie i wasze relacje z innymi, w tym również na relację z Kościołem.
I wiem, że po tym, co się stało, niektórym z was trudno jest nawet wejść do kościoła. Jednak te same rany Chrystusa, przemienione przez Jego zbawcze cierpienie, są narzędziami łaski, wobec których moc zła zostaje pokonana, a my odradzamy się do życia i do nadziei. Głęboko wierzę w uzdrawiającą moc Jego ofiarnej miłości – także w sytuacjach najbardziej mrocznych i beznadziejnych – która przynosi wyzwolenie i obietnicę nowego początku.
Zwracając się do was jako pasterz, zatroskany o dobro wszystkich dzieci Bożych, pokornie proszę was, byście rozważyli to, co wam powiedziałem. Modlę się, abyście przybliżając się do Chrystusa i uczestnicząc w życiu Jego Kościoła – Kościoła oczyszczanego pokutą i odnawianego duszpasterską miłością – mogli na nowo odkryć nieskończoną miłość Chrystusa do każdego z was. Ufam, że w ten sposób będziecie mogli odnaleźć pojednanie, głębokie uzdrowienie wewnętrzne i pokój.
7. Do kapłanów i zakonników, którzy dopuszczali się nadużyć seksualnych wobec dziewcząt i chłopców
Zdradziliście zaufanie, jakie pokładali w was młodzi i niewinni ludzie oraz ich rodzice. Musicie za to odpowiedzieć przed Bogiem wszechmogącym, a także przed odpowiednio do tego ustanowionymi sądami. Utraciliście szacunek społeczności Irlandii i okryliście wstydem i hańbą waszych współbraci. A ci wśród was, którzy jesteście kapłanami, pogwałciliście świętość sakramentu kapłaństwa, w którym Chrystus staje się obecny w nas i w naszych działaniach. Wraz z ogromną krzywdą wyrządzoną ofiarom, wielką szkodę popełniono wobec Kościoła i w kwestii społecznego postrzegania kapłaństwa i życia zakonnego.
Wzywam was, byście zrobili rachunek sumienia, wzięli na siebie odpowiedzialność za popełnione grzechy i z pokorą wyrazili swój żal. Szczery żal otwiera drzwi Bożemu przebaczeniu i łasce prawdziwej poprawy. Ofiarując modlitwy i pokuty za tych, których skrzywdziliście, powinniście osobiście starać się o poprawę waszych czynów. Zbawcza ofiara Chrystusa ma moc przebaczenia nawet najcięższych grzechów i wydobycia dobra nawet z najgorszego zła. Jednocześnie sprawiedliwość Boga wymaga, byśmy zdawali sobie sprawę z naszych uczynków, niczego nie ukrywając. Uznajcie otwarcie waszą winę, poddajcie się nakazom sprawiedliwości, ale nie traćcie nadziei w Boże miłosierdzie.
8. Do rodziców
Byliście prawdziwie wstrząśnięci dowiedziawszy się o okropieństwach, jakie miały miejsce w środowisku, które miało być najbezpieczniejsze ze wszystkich. W dzisiejszym świecie nie jest łatwo stworzyć ognisko domowe i wychowywać dzieci. One zasługują na to, by wzrastać w bezpiecznym środowisku, kochane i upragnione, z silnym poczuciem swojej tożsamości i swojej wartości. Mają prawo do tego, by być wychowywane do prawdziwych wartości moralnych, zakorzenionych w godności osoby ludzkiej, by inspirować się prawdą naszej katolickiej wiary i uczyć się takich sposobów zachowania i działania, które doprowadzą je do rozumnego szacunku wobec samych siebie i do trwałego szczęścia. To zaszczytne i wymagające zadanie jest powierzone w pierwszej kolejności wam, ich rodzicom. Zachęcam was, byście uczynili co w waszej mocy, by zapewnić dzieciom możliwie jak najlepszą opiekę, tak w domu, jak i ogólnie w społeczeństwie, natomiast Kościół, ze swojej strony, nadal będzie stosował metody, przyjęte w ostatnich latach, by chronić młodzież w środowiskach parafialnych i wychowawczych. Wypełniając wasze ważne obowiązki, bądźcie pewni, że jestem blisko was, że was umacniam i wspieram modlitwą.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.
Nie szukamy pierwszych czy najwygodniejszych miejsc, bo są to ślepe zaułki.