Abp Konrad Krajewski przebywa od wczoraj jako wysłannik Ojca Świętego na wyspie Ischia.
Trzęsienie ziemi dotknęło tę leżącą na południu Włoch wyspę w sierpniu tego roku. Wielu z tych, którzy wtedy ucierpieli, nadal nie wróciło do swoich domów. Abp Konrad Krajewski mówi o szczegółach powierzonej mu przez Franciszka misji:
„Zbliżamy się do świąt Bożego Narodzenia i Ojciec Święty właśnie w tym czasie postanowił być obecny na Ischii poprzez wysłanie swojego jałmużnika. Po trzęsieniu ziemi w sierpniu tego roku nadal jest tutaj osiemset rodzin, które mieszka poza swoimi domami, czyli dwa i pół tysiąca ludzi, o których prawie nikt we Włoszech nie mówi. Dlatego Ojciec Święty, szczególnie w tym momencie przed Bożym Narodzeniem, w dniu swoich urodzin, postanowił być blisko tych wszystkich rodzin i w ten sposób dać im też głos, by wszyscy we Włoszech przypomnieli sobie, że jest tych 800 rodzin, które spędzą Boże Narodzenie w hotelach, w wynajętych mieszkaniach i nie mają nadziei na szybki powrót. Oprócz tego Ojciec Święty to jest człowiek, który nie rzuca słów na wiatr, więc ta pomoc jest też bardzo konkretna. Mianowicie, postanowił, że wszystkie rodziny otrzymają bon i na Boże Narodzenie będą mogły zakupić potrzebne produkty, szczególnie żywnościowe, czy też ubrania. Wiele z tych osób straciło nie tylko domy, ale także i pracę więc są praktycznie bez niczego. Jest to jakby taki „pocałunek” Ojca Świętego, pocałunek pokoju, dobroci i miłości względem tych wszystkich rodzin. Wczoraj odprawiłem Mszę Świętą i spotkałem się z większością z nich. Ojciec Święty przekazał także swoje bożonarodzeniowe życzenia, dla każdej z tych osób, która przyszła. Dzisiaj jesteśmy w tych miejscach gdzie są zburzone domy i spotykamy się ze wszystkimi poszkodowanymi i w imieniu Ojca Świętego udzielamy jego apostolskiego błogosławieństwa.”
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.