Papież ze Wschodu

Pontyfikat Jana Pawła II stał się źródłem siły i nadziei dla społeczeństw w krajach komunistycznych oraz wezwaniem do odnowy sumień i struktur, wreszcie zapowiedzią zmian, które rzeczywiście nastąpiły.

 


fot. Grzegorz Gałązka

Kardynał Achille Silvestrini, prefekt Konkregacji dla Kościołów Wschodnich


„Wybór kardynała Karola Wojtyły na papieża, 16 października 1978 roku, był niespodziewanym wydarzeniem, które wstrząsnęło do głębi sytuacją w krajach komunistycznych, przydało nadzwyczajnej, nowej i niespodziewanej siły trwającemu w oporze Kościołowi i żądaniom wolności religijnej.

Szybko okazało się, że nowy papież, przychodzący ze Wschodu, wznosił samą swoją charyzmatyczną osobowością pewne elementy, które w dziesięcioleciu 1979-1989 stały się wyzwaniem i czynnikiem totalnej konfrontacji: po pierwsze osobiste doświadczenie pasterza Kościoła w narodzie, który doznał fizycznego i moralnego ucisku i niesprawiedliwości; po drugie - przeświadczenie, że prawa człowieka wywodzą się z jednego korzenia godności osoby, są wzajemnie ze sobą powiązane (wolność sumienia, myśli, wolność pracy, stowarzyszania się itd.) i stanowią sprawdzian legalności państwa i rządów (na tym tle powstał wielki zryw „Solidarności” w Polsce); po trzecie - dumę narodu, który, jak mówił kardynał Wyszyński, utraciwszy wolność i suwerenność, domagał się poszanowania swojej historycznej i chrześcijańskiej godności. (...)

 

«« | « | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama