**Od naszego specjalnego wysłannika**

Leszek Śliwa z Walencji, 8-9 lipca 2006 r.

Jedna wielka rodzina


– Bóg, który jest miłością stwarzając człowieka powołał go do miłości. Każdy człowiek uczy się dawać i przyjmować miłość w rodzinie. Dlatego Kościół pragnie otaczać rodzinę stałą opieką – słowa Benedykta XVI wypowiedziane na wieczornym spotkaniu z rodzinami zostały przywitane burzą braw.

Atmosfera tej uroczystości, kończącej V Światowe Spotkania Rodzin w Walencji, od początku była niezwykła. Wspaniała sceneria nowoczesnych budowli Miasteczka Sztuk i Nauk w Walencji, piękna pogoda i okrzyki setek tysięcy rozentuzjazmowanych pielgrzymów sprawiły, że uśmiech prawie nie znikał z twarzy Ojca Świętego. Zresztą podczas całej pielgrzymki do Hiszpanii spotkał się on z równie gorącym przyjęciem jak podczas niedawnego pobytu w Polsce. W Walencji Benedykt XVI tym łatwiej nawiązał kontakt z wiernymi, że cały czas mówił po hiszpańsku.

Świadectwa i kwiaty

Wszystko upływało w rodzinnej atmosferze. – Zaskoczyła mnie liczba dzieci, które widziałem wśród pielgrzymów. Na ogół na takich spotkaniach przeważa młodzież – zauważył Alberto Borragan, Ekwadorczyk mieszkający w Madrycie.

Spotkanie prowadziło małżeństwo dziennikarzy z Walencji Maribel Vilaplana y Xavier Carrau. Ojciec Święty po przyjeździe papamobilem przed ołtarz na moście Monteolivete został powitany przez pięć rodzin, reprezentujących pięć różnych kontynentów. Potem słowa powitania wygłosił kard. Alfonso López Trujillo, przewodniczący Papieskiej Rady Rodziny. –Tylko w rodzinie człowiek osiąga pełnię swego człowieczeństwa. Dlatego dobro rodziny jest tematem, w którym nie można iść na kompromisy – powiedział.

Potem, w ciągu całego spotkania swe świadectwa wiary przedstawiały kolejne rodziny. Najpierw wspominały poprzednie światowe spotkania rodzin, potem mówiły o swoim życiu i wierze. Benedykt XVI wszystkich słuchał z uwagą, żywo reagując na ich słowa. Po wystąpieniu włoskiego aktora Lino Banfi’ego, dającego świadectwo ze swą małżonką Lucią, zaczął nawet bić brawo.

Szczególne emocje zebranych budziły także występy artystyczne prezentowane pomiędzy poszczególnymi świadectwami. Brazylijska śpiewaczka Fafá de Belem, w 1997 roku, podczas pielgrzymki Jana Pawła II do Brazylii wykonywała utwór Ave María skomponowany przez Jaime Redondo y Vicente Paiva. Z powodu nadmiernych emocji musiała przerwać występ i nie zdołała go dokończyć. Teraz, po dziewięciu latach, wykonała ten sam utwór przed Benedyktem XVI. Wszystko udało się znakomicie.
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama