Franciszek spotkał się ze zwierzchnikiem światowej wspólnoty bektaszytów.
Jest nim Albańczyk Baba Edmond Brahimaj.
Bektaszyci powstali w XIII wieku w Turcji jako sufickie bractwo muzułmańskie. Zawsze odcinali się od sunnitów, bardziej zbliżeni do szyitów, jednak ze względu na synkretyzm swoich wierzeń są uważani przez muzułmanów obu tych nurtów za heretyków. Dziś obecni są głównie w Albanii, za której niepodległością opowiedzieli się od razu na początku XX wieku, podczas gdy sunnici pozostawali początkowo wierni Turcji. Mimo to w latach 50. byli przez albańskich komunistów prześladowani tak samo jak wszystkie inne religie.
Bektaszyci utrzymują dobre stosunki z katolikami. Uczestniczyli w międzyreligijnych spotkaniach modlitwy o pokój w Asyżu i w beatyfikacji Matki Teresy. Spotkali się też z papieżem Franciszkiem podczas jego podróży do Albanii.
Papież zachęca, aby przeżywać Boże Narodzenie jako czas umiaru i konkretnej miłości bliźniego.
Papieska homilia stała się przejmującą modlitwą za Kościół i świat.
Konieczne jest, by istniały jasno określone granice wyznaczone kryterium godności osoby ludzkiej.