Chaldejski patriarchat Babilonii ogłosił środę 18 czerwca dniem postu i modlitwy w intencji przywrócenia bezpieczeństwa i stabilności w Iraku. Post i modlitwa „mogą zmienić serca ludzi i zachęcić je do dialogu i wzajemnego szacunku” - tłumaczy komunikat, ogłoszony 15 czerwca.
Kościół chaldejski
Wyznawcy Chrystusa stanowią zaledwie 5 proc. mieszkańców Iraku, w którym dominują muzułmanie. Zdecydowana większość z nich należy do Kościoła chaldejskiego, będącego katolickim „odgałęzieniem” dawnego Kościoła nestoriańskiego, od połowy XIX w. znanego jako Asyryjski Kościół Wschodu. Głosił on pogląd o podwójnym bycie Chrystusa: boskim i ludzkim, i w związku z tym podważał również tytuł Maryi jako Matki Bożej, co doprowadziło do pierwszego wielkiego rozłamu w chrześcijaństwie.
Nestorianie, których głównym siedliskiem był dzisiejszy Iran, należeli w starożytności do najgorliwszych misjonarzy. To oni, wykorzystując swe położenie geograficzne, nieśli wiarę chrześcijańską daleko na wschód: do Azji Środkowej, Tybetu i Chin, ale dość szybko ulegli podbojowi przez islam.
Już w XIII w. część nestorian zaczęła szukać jedności z Rzymem, ale dopiero w połowie XVI w. papież Juliusz III mianował pierwszego patriarchę Szymona VIII. Jednak przez co najmniej trzy stulecia toczyły się ostre spory, a nawet walki między zwolennikami a przeciwnikami unii z Rzymem. Od 1830 r. zwierzchnicy tego Kościoła noszą tytuł patriarchy chaldejskiego Babilonu z siedzibą najpierw w Mosulu, a od 1950 r. w Bagdadzie.
Liczbę katolików chaldejskich ocenia się na nieco ponad 350 tys., głównie w Iraku, ale także na emigracji w innych krajach Bliskiego Wschodu oraz w Ameryce i Europie Zachodniej.
W liście pasterskim z lutego br. patriarcha podkreślił, że Kościół katolicki obrządku chaldejskiego cierpi nie tylko z powodu dużej emigracji, ale także braku jedności, nierozwiązanych problemów liturgicznych oraz izolacji. Do swego Kościoła zaapelował o ponowne odkrycie „pierwotnego charyzmatu”, jakim było „męczeństwo czasów prześladowań, wierność wierze, dar życia monastycznego pozwalający konsekwentnie żyć Ewangelią, dar misji, ewangelizacji i inkulturacji”. Chodzi bowiem o to, aby „odbudować to, co zostało zniszczone lub zniekształcone” - stwierdził abp Sako.
Wielkie nadzieje zwierzchnik katolików obrządku chaldejskiego pokłada w świeckich, którzy - jak podkreślił - mają w Kościele „te same prawa co duchowni”, są „partnerami a nie widzami”. Dlatego zachęcił laikat do bardziej aktywnego udziału w życiu Kościoła i w życiu publicznym, aby chrześcijanie okazali się „aktywnymi protagonistami życia narodu”. Celem jest „dialog z muzułmanami na bazie wzajemnego poszanowania”, mający doprowadzić do pokoju i współpracy.
Zaapelował również do umiarkowanych muzułmanów, aby opowiadali się za „pokojowym współistnieniem” z chrześcijanami i zdecydowanie odrzucali „logikę przemocy”.
Modlitwa Franciszka
Po niedzielnej modlitwie „Anioł Pański” 15 czerwca papież Franciszek odmówił ze zgromadzonymi na placu św. Piotra w Watykanie modlitwę „Zdrowaś Mario” w intencji narodu irackiego.
- Z wielkim niepokojem śledzę wydarzenia ostatnich dni w Iraku. Zachęcam was wszystkich do zjednoczenia z moją modlitwą w intencji drogiego narodu irackiego, a zwłaszcza za ofiary i w za tych, którzy najbardziej cierpią z powodu konsekwencji narastającej przemocy, a szczególnie za wiele osób, w tym wielu chrześcijan, którzy musieli opuścić swoje domy. Życzę wszystkim mieszkańcom bezpieczeństwa i pokoju oraz przyszłości pojednania i sprawiedliwości, gdzie wszyscy Irakijczycy, niezależnie od przynależności religijnej, mogliby wspólnie budować swoją ojczyznę, czyniąc z niej wzór współżycia - powiedział papież.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.