Znaczny rozgłos uzyskał wywiad udzielony przez papieża Franciszka jezuickiemu dwutygodnikowi La Civiltà Cattolica. Niektóre media posunęły się znów do wyrywania papieskich słów z kontekstu, czy wręcz do pisania nieprawdy, imputując rzekomą „otwartość” Ojca Świętego na aborcję czy homoseksualizm.
Na „dowód” takiej postawy cytowane są już w tytułach krytyczne uwagi Franciszka o niebezpieczeństwie obsesyjnego skupiania się Kościoła na sprawach moralnych, przy jednoczesnym zaniedbywaniu głoszenia miłosierdzia.
O co w rzeczywistości chodziło redakcji La Civiltà Cattolica, realizującej to przedsięwzięcie? Jak poinformował redaktor naczelny pisma ks. Antonio Spadaro SJ, pomysł zrodził się w czerwcu po konsultacjach jezuitów europejskich i amerykańskich. Chodziło o prezentację Papieża-jezuity, zwłaszcza jego duchowej sylwetki. Po pewnych wahaniach Franciszek zgodził się udzielić obszernego wywiadu, który został zrealizowany w trzech etapach. Rozmowę przeprowadził sam ks. Spadaro.
„Mogę powiedzieć, że bycie z nim było prawdziwym doświadczeniem duchowym – powiedział włoski jezuita Radiu Watykańskiemu. – Rozmawiać z papieżem Franciszkiem oznacza stać obok wulkanu, wulkanu idei, wizji, a zatem po ludzku jest to doświadczenie bardzo przejmujące. To nie był zwykły wywiad, ale prawdziwa konwersacja w całej rozciągłości. Wyłania się z niej postać, która łamie stereotypy, a która przede wszystkim umie zaoferować pewien model Kościoła (przypomnę tu wspaniałą wizję «szpitala polowego»), czy sposób głoszenia Ewangelii.
A to wszystko dokonuje się w świetle osobistego doświadczenia, które wyłania się z wielką siłą. Jak zwykle Papież używa konkretnych przykładów, które czerpie z własnego doświadczenia. Z drugiej strony Franciszek jest bardzo ignacjański w stylu sprawowania władzy. Kluczowym słowem, jakie wyłania się z wywiadu, jest «rozeznawanie duchowe». Papież nie jest jakimś aktywistą zafrapowanym podejmowaniem decyzji. Jego pasją jest Bóg, dlatego stara się Go szukać i znajdować w tym, co się dzieje oraz na modlitwie. Inną ważną rzeczą, jakiej doświadczyłem w czasie tej rozmowy, jest to, że Papież nie rzuca słów na wiatr. Jest doskonale świadomy tego, co się dzieje dokoła niego i w świecie”.
Zobacz także:
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.