W dniach 22-28 lipca papież Franciszek przebywać będzie w Brazylii. Będzie to jego pierwsza zagraniczna podróż apostolska.
Jednym z głównych przedstawicieli nowego sposobu działania Kościoła, a zarazem najbardziej popularnym duchownym w Brazylii jest 46-letni ks. Marcelo Rossi. Od połowy lat 90. przyciąga on tłumy dzięki Mszom św., których częścią są radosne śpiewy. Zawsze jednak kończą się one adoracją i błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem, który jest niesiony pomiędzy wiernymi. Płyty kompaktowe, nagrane podczas takich liturgii rozchodzą się w wielomilionowych nakładach. Ukazało się ich już 29, nie licząc 11 solowych albumów studyjnych kapłana. Śpiewający duchowny chce w ten sposób dotrzeć z przesłaniem Ewangelii do jak największej liczby osób. Za cel postawił sobie bowiem przyciągnięcie katolików do kościołów. Zasłynął z wielkiej gorliwości i entuzjazmu, z jakim głosi słowo Boże. Charyzma ks. Rossiego jest tak wielka, że ludzie przybywają z bardzo daleka do zbudowanego przez niego wielkiego Sanktuarium Różańca Bizantyjskiego w Santo Amaro na przedmieściach São Paulo. Ks. Marcelo zachęca wiernych, aby często odmawiali ten różaniec, oparty na wielokrotnym powtarzaniu tzw. modlitwy Jezusowej. Proponuje modlitwę krótką, trwającą około 3 minut, gdyż - jak sam mówi - jest „człowiekiem swojej epoki, który nie ma czasu”.
Przystojnym kapłanem bardzo szybko zainteresowały się media. Dzięki nim Brazylijczycy, przyzwyczajeni do tego typu manifestacji religijnych w programach radiowych i telewizyjnych protestantów, odkryli, że także liturgia katolicka może być radosna. Na okładkach kolorowych pism zaczęły pojawiać się fotografie młodego kapłana, a w kioskach można było kupić plakaty z jego podobizną. Dzisiaj ks. Rossi codziennie prowadzi audycję w ogólnokrajowym radiu Globo. Katolicka telewizja Rede Vida cztery razy w ciągu dnia transmituje jego „różaniec bizantyjski”, a w soboty Mszę. Z kolei telewizja Globo nadaje Mszę niedzielną. - Gdyby dzisiaj Jezus był tu z nami, występowałby w każdym kanale telewizyjnym, głosząc słowo Boże. Środki masowego przekazu są opium dla ludzi. Żyjemy w świecie medialnym, dlatego Kościół koniecznie musi wejść w ten świat, gdyż poprzez mass media może dotrzeć ze słowem Bożym do tych, którzy niestety sami nie przyjdą do kościoła - tłumaczył ks. Rossi w rozmowie z KAI w 2007 r.
Podobnie uważa ks. Jonas Abib ze wspólnoty Canção Nova (Nowa Pieśń). Zajmuje się ona ewangelizacją za pośrednictwem środków przekazu: telewizji, radia, Internetu, książek, płyt, filmów. Radio Canção Nova rozpoczęło swoją działalność w 1980 r., a dziewięć lat później rozpoczęła nadawanie stacja telewizyjna. Odgrywają one wielką rolę w propagowaniu nauczania Kościoła, w tym obrony życia nienarodzonych i sprzeciwu wobec „małżeństw” homoseksualnych.
Brazylijskie nowe wspólnoty, wyrosłe z Odnowy w Duchu Świętym, stają się coraz bardziej znane zagranicą. W Polsce obecne jest np. Przymierze Miłosierdzia, założone w 2000 r. przez księży: Enrique Porcu i Antonello Cadeddu oraz misjonarkę świecką Marię Paulę. Obaj duchowni-ewangelizatorzy często głoszą rekolekcje dla młodych katolików w naszym kraju.
Wspólnoty podstawowe
W Brazylii pracuje zaledwie 20 tys. księży diecezjalnych i zakonnych, co daje średnio 1 księdza na 10 tys. mieszkańców. Oznacza to, że kraj ten ma najmniejszą liczbę kapłanów na świecie w stosunku do liczby ludności. Np. we Włoszech 1 ksiądz przypada na niewiele ponad 1000 mieszkańców, a w Polsce na 1250. Aby osiągnąć te same proporcje, Brazylia musiałaby mieć niemal 10 razy więcej duchownych! - Pastorzy protestanccy, których w Brazylii jest więcej niż księży katolickich, mają stosunkowo mniej wiernych, co ułatwia im kontakt z nimi - tłumaczył KAI kard. Sales.
Wprawdzie w ostatnich latach wzrasta tam liczba kandydatów do kapłaństwa (obecnie jest ich prawie 9 tys.), jednak spora część księży jest „importowana” z zagranicy, w tym także z Polski. Znad Wisły wywodzi się nawet pięciu tamtejszych biskupów (Romuald Kujawski, Marek Piątek, Czesław Stanula, Jan Wilk, Edward Zielski), a kilku innych, urodzonych w Brazylii, ma polskie korzenie.
Siłą rzeczy ogromną rolę w życiu Kościoła w Brazylii odgrywają świeccy. Tworzą oni tzw. kościelne wspólnoty podstawowe, skupiające kilkudziesięcioosobowe grupy osób dobranych według wieku, środowisk społecznych i zawodowych, miejsca zamieszkania itp. Stanowią one żywe cząstki parafii, która dzięki temu naprawdę staje się wspólnotą wspólnot. Ich członkowie spotykają się na modlitwie, czytaniu Pisma Świętego, katechezie, by dzielić się swoimi problemami. Pojedynczy chrześcijanin przeżywa w nich autentyczne doświadczenie wspólnoty, dzięki czemu czuje się aktywnym uczestnikiem życia kościelnego. W całej Brazylii jest co najmniej 70 tys. wspólnot podstawowych. W powszechnej ocenie bardzo dobrze zdają one egzamin jako ośrodki formacji chrześcijańskiej i oddziaływania misyjnego.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.