Grupa potomków zesłańców ze Wschodu przybyła w sobotę do Lublina, aby spędzić święta wielkanocne w polskich domach. Świąteczną pielgrzymkę pod hasłem "Wielkanoc w Polsce" już po raz 14. zorganizowało Stowarzyszenie Wspólne Korzenie.
W tym roku do Lublina przyjechało 35 osób z odległych stron Rosji, Kazachstanu oraz dawnych kresów Rzeczypospolitej. Uczestnikami pielgrzymki są głównie osoby starsze, potomkowie Polaków, których losy rzuciły daleko od kraju. Przybyli m.in. z Nowosybirska, Żeleznogorska, Omska, Krasnojarska, Czity, Ułan-Ude, Karagandy, Doniecka, Charkowa i Pińska.
Gości powitał tradycyjnie chlebem i solą inicjator wielkanocnych przyjazdów, honorowy prezes Stowarzyszenia Wspólne Korzenie Zbigniew Wojciechowski. "Witamy was w ojczyźnie waszych dziadów i ojców, w waszej ojczyźnie. Ta wizyta to podziękowanie dla was, potomków zesłańców, którzy cierpieli na katorgach" - powiedział.
Wielu gości nie kryło wzruszenia. 75-letnia Zofia Swidzinskaja z Omska powiedziała, że jest w Polsce po raz pierwszy i jest bardzo wdzięczna za zaproszenie. Jej rodzice spod Żytomierza zostali zesłani do Kazachstanu, potem osiedlili się w Omsku. "Rodzice opowiadali o Polsce; tęsknili, chcieli przyjechać, ale nie mogli, zmarli. I ja bardzo chciałam tu przyjechać, modliłam się o to. Bardzo się cieszę, że mogę wreszcie zobaczyć polską ziemię" - mówiła kobieta po rosyjsku.
Mieszkańcy, którzy przyszli zabrać gości do swoich domów, mówili dziennikarzom, że będą wraz z nimi spędzać święta. "Pójdziemy w niedzielę rano do kościoła, zjemy śniadanie, a potem pojedziemy do rodziny do Fajsławic. Będą tradycyjne polskie święta na wsi" - powiedział Roman Błaziak z podlubelskiego Świdnika, który zaprosił rodaka z Syberii.
"Po raz pierwszy przyjmuję takiego gościa, traktuję to jako wyraz patriotyzmu. Chcę coś zrobić dla potomków zesłańców. Krewni mojej żony też byli wywiezieni na Syberię. Niedawno udało się nam nawiązać kontakt z ich potomkami, rozmawiamy przez internet. Chciałbym, aby oni także przyjechali" - dodał.
Goście ze Wschodu zostaną w Polsce do 8 kwietnia. Po świętach spotkają się z prezydentem Lublina, następnie wyjadą na wycieczkę do Krakowa i Częstochowy. Będą także w Warszawie, gdzie m.in. odwiedzą Sejm i Senat.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.