Choć do 20 października, kiedy ma zostać przyznana Nagroda Ratzingera pozostało jeszcze wiele czasu, już dziś media włoskie typują potencjalnych laureatów tego „teologicznego Nobla”.
Na swoim blogu włoski watykanista Sandro Magister typuje nazwiska francuskiego filozofa Rémi Brague’a oraz amerykańskiego jezuitę i historyka Kościoła o. Briana E. Daleya.
Magister powołuje się m.in. na wypowiedzi sekretarza Kongregacji Nauki Wiary, abp. Luisa F.Ladarii Ferrera SJ, a zarazem członka komisji wybierającej kandydatów na laureatów. W rozmowie z Radiem Watykańskim hierarcha powiedział, że po tym, jak w ubiegłym roku nagroda została przyznana Włochowi (świecki, badacz dziejów Kościoła Manlio Simonetti), Hiszpanowi (ks. Olegario González de Cardedal, dogmatyk) i Niemcowi (o. Maximilian Heim, opat cystersów z Heiligenkreuz w Austrii, badacz myśli teologicznej Josepha Ratzingera), w tym roku otrzyma ją „Francuz i Amerykanin z USA”.
Według watykańskiego dziennika „L’Osservatore Romano” nazwiska kandydatów zostaną oficjalnie podane do wiadomości we wrześniu br., a nagrodę wręczy 20 października papież Benedykt XVI podczas zgromadzenia Synodu Biskupów, poświęconego nowej ewangelizacji.
Nagrodę przyznaje pięcioosobowa rada naukowa Watykańskiej Fundacji Josepha Ratzingera-Benedykta XVI. Celem fundacji, której przewodniczy emerytowany wikariusz generalny diecezji rzymskiej, kard. Camillo Ruini, jest „promocja wiedzy teologicznej i badań teologicznych, dla których źródłem inspiracji są zarówno myśli prof. Josepha Ratzingera-papieża Benedykta XVI, jak i wysokie kryteria naukowe”.
W czasie konklawe z tego miejsca nic nie może wyjść na światło dzienne.
Każdy papież ucieleśnia Apostoła Piotra. Zadaniem każdego papieża jest budowanie komunii.
Potrzebna jest zmiana podejścia do Afryki, również w Kościele.
Przez kilka dni Kaplica Sykstyńska otwiera się na spojrzenie historii i zamyka przed oczami świata.
Na godzinę 10.00. zaplanowano Mszę św. Pro eligendo Romano Pontifice (o wybór papieża rzymskiego).