Słowacja: powstało Stowarzyszenie Kapłanów Adorujących
56 nowych kapłanów rozpoczyna w tym roku posługę na Słowacji. To jednak za mało, by pokryć duszpasterskie zapotrzebowania tamtejszego Kościoła. Aby temu zaradzić grupa księży ze Spiszu powołała do życia stowarzyszenie, które będzie zabiegać o odrodzenie życia kapłańskiego i nowe powołania.
Pierwsi czterej neoprezbiterzy to księża wyświęceni 9 czerwca w Bańskiej Bystrzycy przez kard. Jozefa Tomko z Watykanu. Po kilku nowych kapłanów mają też kolejne diecezje: Nitra pięciu, Bratysława, Trnawa i Żylina po trzech. Najwięcej powołań ma – tradycyjnie już – północna część Słowacji: archidiecezja koszycka dwunastu, diecezja spiska ośmiu i greckokatolickie eparchie preszowska i koszycka po sześciu neoprezbiterów. Zakonnicy – redemptoryści, misjonarze, franciszkanie i jezuici – cieszą się z pojedynczych święceń. Tylko salezjanie, mający od lat najwięcej powołań, mogą wysłać do pracy duszpasterskiej czterech nowych kapłanów.
Właśnie w tych dniach, m. in. w trosce o nowe powołania do stanu duchownego, których liczba w ostatnich latach na Słowacji stale maleje, powstało w diecezji spiskiej, ale z propozycją dla całego kraju, Stowarzyszenie Kapłanów Adorujących. Jego zadaniem jest modlitwa o uświęcenie kapłanów, o ich wierność w służbie i o nowe powołania. Księża zgłaszający swój akces zobowiązują się do cotygodniowej godzinnej adoracji Najświętszego Sakramentu, najlepiej w każdy czwartek wieczorem, i do codziennej kilkuminutowej adoracji osobistej w wymienionych intencjach.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.