Zaledwie 24 godziny po morderstwie na księdzu w Gwatemali, podobna zbrodnia miała miejsce w Meksyku.
Do zabójstwa 65-letniego ks. Genero Díaza doszło 28 stycznia w miejscowości Atizapán w stanie Meksyk. W godzinach porannych dwóch złodziei włamało się do kościoła parafialnego. Kapłan prawdopodobnie zastał ich, gdy z łupami opuszczali świątynię. Napastnicy zastrzelili go na miejscu i tam też odnaleziono jego ciało. Meksykańska policja rozpoczęła poszukiwania sprawców tej zbrodni.
W miejscu śmierci swego duszpasterza zgromadzili się parafianie. Świątynia Niepokalanego Poczęcia należała do archidiecezji Tlalnepantla, na której czele stoi przewodniczący meksykańskiego episkopatu abp Carlos Aguiar Retes.
Kościół w Meksyku wielokrotnie doświadczał przemocy i niesprawiedliwości. W roku ubiegłym w Ameryce Łacińskiej zamordowano 18 księży, dwóch seminarzystów i jedną siostrę zakonną. Najniebezpieczniejszymi krajami dla duchownych pozostają od lat Brazylia (6 zabitych), Kolumbia (5) oraz właśnie Meksyk.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.