Sześciodniową pielgrzymkę solidarności w Izraelu i Palestynie (7-12 stycznia) rozpoczęli przedstawiciele episkopatów Europy i Stanów Zjednoczonych.
Biskupi z zespołu koordynującego pomoc chrześcijanom w Ziemi Świętej spotkają się ze zwierzchnikami i wiernymi lokalnego Kościoła.
Grupa koordynacyjna konferencji episkopatów została stworzona z inicjatywy Stolicy Apostolskiej w 1998 r. jako wyraz komunii i solidarności Kościoła powszechnego z lokalną wspólnotą chrześcijan w Ziemi Świętej. Jej celem jest organizowanie materialnej pomocy oraz wspieranie wysiłków w budowaniu pokoju.
W poniedziałek 9 stycznia, inauguracyjną sesję otworzą abp Antonio Franco nuncjusz apostolski w Izraelu oraz łaciński patriarcha Jerozolimy Fouad Twal. W spotkaniach wezmą udział ordynariusze katoliccy Ziemi Świętej oraz zaproszeni eksperci. Głównym tematem debaty będzie aktualna sytuacja społeczna i polityczna oraz perspektywy pokoju na Bliskim Wschodzie w świetle demokratycznych aspiracji Egiptu, Syrii i innych krajów regionu. Biskupi nawiedzą również główne Miejsca Święte oraz spotkają się z niektórymi wspólnotami parafialnymi, które przedstawią im konkretne projekty pomocy.
Jak każdego roku, ważnym tematem dyskusji będą zagadnienia dotyczące dialogu międzyreligijnego oraz trudnej sytuacji Palestyńczyków, zwłaszcza kwestii mieszkaniowej. Oficjalne spotkania odbędą się w siedzibie Kustodii Ziemi Świętej, którą będzie reprezentował o. kustosz Pierbattista Pizzaballa OFM.
Wizyta biskupów zakończy się 12 stycznia uroczystą Eucharystią oraz konferencją prasową, na której zostanie ogłoszone „Przesłanie do chrześcijan Ziemi Świętej”.
Armenia, Papua-Nowa Gwinea, Wenezuela i Włochy – z tych krajów pochodzi siedmioro nowych świętych.
Ojciec Święty spotkał się z uczestnikami Jubileuszu Romów, Sinti i Wędrujących Społeczności.
Małżeństwo to jedno z najszlachetniejszych powołań człowieka.
Syn zmarł 18 lat temu, „lecz wydaje się, jakby to było wczoraj”.
"Niech z waszych rodzin, wspólnot parafialnych i diecezjalnych płynie przykład miłości..."
W komunikacji medialnej będzie teraz jak włoski, angielski czy hiszpański.
Głód bywa dziś już traktowany jako coś w rodzaju „muzyki w tle”, do której się przyzwyczailiśmy.