Analizując tropy przygotowań zamachu na życie Jana Pawła II oraz sposoby zacierania po nim śladów, warto zwrócić uwagę na losy broni użytej na placu św. Piotra w Watykanie. Pistolet, z którego Agca strzelał do papieża, jest dzisiaj częścią ekspozycji w Domu rodzinnym Jana Pawła II w Wadowicach.
Dużym echem we włoskich mediach odbiło się przebaczenie, jakiego metropolita Florencji, abp Giuseppe Betori udzielił swemu niedoszłemu zamachowcowi. Hierarcha został zaatakowany 4 listopada przed pałacem arcybiskupim w stolicy Toskanii.
Międzynarodowa organizacja Christian Solidarity Worldwide (CSW), podejmująca działania w obronie wolności religijnej i praw człowieka, rozpoczęła 30 dniową kampanię modlitwy za Nigerię, w odpowiedzi na prośby jaki napływały od tamtejszych chrześcijan.
Jan Paweł II przebaczył zamachowcowi; myślał o nim, jak o zagubionym bracie, chociaż Ali Agca nigdy nie przeprosił Jana Pawła II - powiedział PAP kard. Stanisław Dziwisz. Jak zaznaczył - "papież swoje cierpienia ofiarowywał Bogu za Kościół i świat".
Papież w katechezie stanowczo zaprotestował przeciwko nazywaniu zamachowców-samobójców „męczennikami”.
15 osób zabił, a 40 zranił w niedzielę zamachowiec samobójca, który wjechał samochodem z materiałami wybuchowymi w kościół na obrzeżach Bauchi w Nigerii. Zamachowiec, którego próbowano zatrzymać, sforsował punkt kontrolny.
Norweski zamachowiec mówi, że jest „nowym templariuszem”. Przekonuje, że należy do międzynarodowej siatki.
13 maja 1981 roku Mehmet Ali Agca chciał zabić papieża. Do dziś nie ma stuprocentowej pewności, kto tak naprawdę stał za tureckim zamachowcem.
Kto 13 maja 1981 roku strzelał do Jana Pawła II – wiadomo. Ale kto posłał zamachowca na Plac św. Piotra z bronią w ręku?
Kardynał Stanisław Dziwisz, w wywiadzie dla włoskiej telewizji Sky TG TG 24, ujawnił kilka słów z listu jaki napisał Jan Paweł II do tureckiego zamachowca Alego Agcy.
Śledź wypowiedzi papieża Franciszka na Twitterze.
... w obronie i promowaniu pokoju, sprawiedliwości i braterstwa między ludźmi.