O tym, jak przeżył tegoroczną pielgrzymkę papieską do Polski opowiada nasz specjalny wysłannik LESZEK ŚLIWA
Nawiązujac do zaproszenia pragnę podzielić się moimi refleksjami, uwagami i opinami o zadaniu, jakie powierzył nam Ojciec Św. podczas ostatniej, jakżesz wzruszającej, pielgrzymki do Krakowa, Łagiewnik i Kalwarii Zebrzydowskiej.
Tak bardzo żywo stoi jeszcze przed nami niedawna pielgrzymka Ojca Świętego do Ojczyzny. Wizyta ta była tak bogata w treść, że odkrywamy w niej wiele istotnych wątków, nad którymi warto się oddzielnie zatrzymać. Zaś one wszystkie, jak wiązka promieni wypływających z Serca Jezusa Miłosiernego, ogniskują się właśnie w Bożym Miłosierdziu. To z niego wypływa wszelkie dobro i ku niemu powraca
DODANE 12.04.2005 12:08 załącznik
Godzina 15.30. W całym Krakowie w piątek od rana widać niecierpliwe oczekiwanie na przybycie Jana Pawła II. Po ulicach Starego Miasta w piątek od rana spacerowały grupy pielgrzymów. Niektórzy przybyli do Krakowa już w czwartek.
Godzina 16.55. W dniu przyjazdu Ojca Świętego pielgrzymi byli na ogół w radosnym nastroju, zdarzały się jednak też trudne sytuacje.
Panie Prezydencie Rzeczypospolitej Polskiej, Księże Prymasie, Księże Kardynale Metropolito Krakowski, Umiłowani Bracia i Siostry, [Witaj w domu! - odpowiedzieli wierni]
Godzina 19.20. Przemówienie papieskie było podzielone na trzy części. W pierwszej Jan Paweł II przywitał wszystkich. Szczególnie gorące oklaski wybuchły, gdy powiedział: "pragnę pozdrowić młodzież i przytulić do serca dzieci".
Godzina 19.42. Po przemówieniach, przy dźwiękach poloneza dostojnicy kolejno witali się z Papieżem. Kiedy Ojciec Święty opuszczał płytę lotniska grała natomiast kapela góralska.
W historii papieskich pielgrzymek Kraków kilkakrotnie był miejscem pożegnań Ojca Świętego na zakończenie jego pobytów w Polsce. Dziewiąta podróż apostolska Jana Pawła II do Ojczyzny po raz pierwszy rozpoczęła się od Krakowa.
Śledź wypowiedzi papieża Franciszka na Twitterze.
„Kto przyjmuje migranta, przyjmuje Chrystusa” – zaznacza Franciszek i dodaje: „Migrantowi trzeba towarzyszyć, wspierać go i integrować”.