Wydarzenia niedzieli wielkanocnej - zwłaszcza owe trzynaście minut, kiedy Jan Paweł II bezskutecznie próbował powiedzieć kilka słów - rodzą pytania o najbliższą przyszłość Kościoła - uważa Rzeczpospolita.
Informacje o zdrowiu Papieża są prawdziwe, ale niekompletne. W Watykanie istnieje wewnętrzny krąg. Tworzy go kilku najważniejszych kardynałów. Pozostali czerpią wiedzę z drugiej ręki - ujawnia w wywiadzie dla Gazety Wyborczej Marco Politi*, watykanista włoskiego dziennika "La Repubblica".
Benedykta XVI, który 7 września przyjedzie z pielgrzymką do Austrii, od dawna łączą bliskie związki z tym krajem - powiedział KAI rzecznik arcybiskupa Wiednia kard. Schönborna, prof. Erich Leitenberger.
Światowe i polskie media robią wiele hałasu na temat możliwości utraty przez Papieża głosu. Wyciągają też bardzo daleko idące wnioski.
O godzinie 20 rozpoczęła się ceremonia zamknięcia trumny Franciszka.
Z kard. Georgesem Cottierem, byłym teologiem domu papieskiego, który był wśród kardynałów, którzy od papieża dowiedzieli się o jego decyzji, rozmawia Beata Zajączkowska.
Na potrzebę otaczania czcią osób starszych i pokoleń, które żyły przed nami, zwrócił uwagę Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Kontynuując cykl katechez poświęconych starości papież zaapelował o umiłowanie życia już przeżytego. Po raz pierwszy od pandemii Covid-19 audiencja odbyła się na placu św. Piotra.
Wieczorem (wg naszego czasu już w nocy) Franciszek udał się do szpitala dziecięcego „Federico Gómez”. To wyjątkowy na skalę kraju szpital państwowy III stopnia, gdzie za darmo leczy się dzieci z najpoważniejszymi schorzeniami, głównie chorobami nowotworowymi.
W niedzielę, 3 czerwca, kanonizowany zostanie w Rzymie Szymon z Lipnicy.
W mediach utrwalany jest obraz Jana Pawła II jako supergwiazdy, nowej ikony masowej kultury. Był przecież papieżem, który tak bardzo zmienił Kościół i świat. Zapomina się, że być może najważniejszym rysem tego pontyfikatu było cierpienie.
Śledź wypowiedzi papieża Franciszka na Twitterze.
"Aby korzystanie z nowych technologii nie zastępowało relacji międzyludzkich i odbywało się w atmosferze szacunku do każdego człowieka".