Franciszek zawierzył również Bogu ofiary poważnych powodzi, jakie nawiedziły Indie.
Ojciec Święty zaapelował o położenie kresu przemocy w Syrii oraz wynegocjowanie rozwiązań, które przywrócą w tym kraju, piąty rok pogrążonym w krwawej wojnie, upragniony pokój. Z uznaniem wypowiedział się też o przyjęciu przez Radę Bezpieczeństwa ONZ rezolucji, wyznaczającej mapę drogową dla procesu pokojowego w tym kraju.
„Także dziś moja myśl biegnie ku umiłowanej Syrii. Zachęcam wszystkich do kontynuowania z wielkodusznym zapałem starań prowadzących do położenia kresu przemocy i osiągnięcia w drodze rokowań rozwiązania, które przyniesie pokój – mówił Papież. - Myślę też o pobliskiej Libii, gdzie ostatnio przyjęte porozumienie między poszczególnymi stronami w sprawie rządu jedności narodowej daje nadzieję na przyszłość. Pragnę też wesprzeć wysiłki współpracy do których wezwane są Kostaryka i Nikaragua. Niech odnowiony duch braterstwa jeszcze bardziej umocni ich dialog i wzajemną współpracę, podobnie zresztą jak między wszystkimi krajami regionu”.
Franciszek zawierzył również Bogu ofiary poważnych powodzi, jakie nawiedziły Indie. Zachęcił do modlitwy za wszystkich cierpiących w wyniku tego kataklizmu.
Włoskie media przytaczają fragmenty wywiadu 70-letniego Johna Prevosta.
Narody, nawet te najmniejsze i najsłabsze muszą być szanowane.
Rodzina w naszych czasach potrzebuje bardziej niż kiedykolwiek wsparcia, promocji, zachęty.
Wezwał ich do budowania świata, w którym władza poddana jest sumieniu.
„Nie możemy już sobie pozwolić na stawianie oporu Królestwu Bożemu".
Papież do uczestników XVII Międzynarodowego Kongresu Teologii Moralnej.