Włocławscy policjanci zatrzymali jednego z mężczyzn podejrzanych o pobicie zakonnika. Ujęcie drugiego ze sprawców jest tylko kwestią czasu - informują funkcjonariusze.
O zajściu informowaliśmy kilka dni temu. W sobotnie popołudnie 3 maja na terenie dziedzińca klasztornego we Włocławku pobity został 43-letni franciszkanin. Zauważył on, że w trakcie odbywającej się mszy na terenie dziedzińca klasztoru dwóch mężczyzn piło piwo. Zwrócona przez zakonnika uwaga o niestosowności takiego zachowania najwyraźniej zdenerwowała pijących, bowiem doszło do pobicia 43-latka. Dwaj młodzi mężczyźni pobili zakonnika po czym zbiegli. Franciszkanin z obrażeniami ciała trafił do szpitala.
Zdarzenie niezwykle poruszyło mieszkańców miasta.
Dzięki zapisowi monitoringu miejskich ulic oraz rozpoznaniu przez dzielnicowych udało się ustalić dokładny wizerunek i dane jednego ze sprawców.
Wczoraj po godz.13:00 policjanci zatrzymali jednego ze sprawców. Okazał się nim 25-letni mieszkaniec Włocławka, którego zatrzymano w miejscu pracy. Mężczyzna nie krył swego zdziwienia. Przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa. 25-latek trafił do policyjnego aresztu. Wcześniej był już karany za rozbój. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Dzisiaj mężczyzna doprowadzony zostanie do prokuratury rejonowej. Włocławscy policjanci wnioskować będą o jego aresztowanie. Zatrzymanie drugiego ze sprawców jest tylko kwestią czasu.
Armenia, Papua-Nowa Gwinea, Wenezuela i Włochy – z tych krajów pochodzi siedmioro nowych świętych.
Ojciec Święty spotkał się z uczestnikami Jubileuszu Romów, Sinti i Wędrujących Społeczności.
Małżeństwo to jedno z najszlachetniejszych powołań człowieka.
Syn zmarł 18 lat temu, „lecz wydaje się, jakby to było wczoraj”.
"Niech z waszych rodzin, wspólnot parafialnych i diecezjalnych płynie przykład miłości..."
W komunikacji medialnej będzie teraz jak włoski, angielski czy hiszpański.
Głód bywa dziś już traktowany jako coś w rodzaju „muzyki w tle”, do której się przyzwyczailiśmy.