Co najmniej 28 osób zginęło a ponad 200 zostało poważnie rannych po wybuchu paniki, do jakiego doszło po zakończeniu religijnego czuwania w stanie Anambra na południowym wschodzie Nigerii.
Na modlitwie przy katolickim kościele św. Dominika w mieście Ukeh z okazji uroczystości Wszystkich Świętych zgromadziło się ponad 100 tys. ludzi, podczas gdy miejsce było przygotowane na 5 tys. Po zakończeniu nabożeństwa, ok. godz. 6:00 rano, wśród zebranych wybuchła panika.
Do tej pory nie jest jasne, co było jej bezpośrednią przyczyną. W zeznaniach uczestników pojawia się m.in. wątek polityczny. Za dwa tygodnie mają się bowiem odbyć wybory gubernatora stanu Anambra, a na czuwanie przybyli kandydaci na ten urząd. Świadkowie wydarzenia mówią, że po zakończeniu modlitwy zwolennicy jednego z nich wygwizdali obecnie sprawującego władzę gubernatora. Doszło do przepychanek i niekontrolowanego naporu ludzi w jego kierunku. Ktoś z tłumu miał krzyknąć „ogień, ogień”, co wywołało panikę, a w konsekwencji ścisku także ofiary śmiertelne i wielu rannych.
Papież w przesłaniu do biskupa Hiroszimy w 80 rocznicę jej atomowego zbombardowania.
Są widocznym i konkretnym wyrazem chrześcijańskiej nadziei, jedności i pojednania na kontynencie.
Zginęło co najmniej 68 osób. Wielu uznaje się za zaginionych.
Trzy czwarte badanych widzi w nim przede wszystkim „posłańca pokoju”.
W spotkaniu uczestniczyło ponad milion młodych z całego świata.
„Moi młodzi bracia i siostry, jesteście znakiem, że inny świat jest możliwy" (dokumentacja)