W całym kraju trwa sześciomiesięczna modlitwa o pokój i pojednanie.
Na przemoc sianą w Nigerii przez islamskich fundamentalistów chrześcijanie odpowiadają modlitwą. Jest ona tym bardziej potrzeba, że terroryści z Boko Haram dokonują coraz krwawszych zamachów. Ostatnio zabili ponad 100 chrześcijan biorących udział w niedzielnych nabożeństwach. „W tej bolesnej sytuacji Kościół w Nigerii poprosił wiernych o modlitwę” – mówi abp Ignatius Kaigama.
„Sytuacja jest bardzo trudna. Panuje powszechny brak bezpieczeństwa, warunki wydają się dyktować terroryści, którzy coraz częściej sieją śmierć i przerażenie w różnych zakątkach naszego kraju –podkreśla nigeryjski hierarcha. - Stąd zaapelowaliśmy o ogólnonarodową modlitwę: jest to bardzo ważna siła. Jesteśmy o tym przekonani ponieważ mimo różnorakich działań pojednawczych podejmowanych przez nasze władze pokój wciąż nie nadchodzi. Ekstremiści dalej prowadzą swe akcje i stają się one coraz bardziej krwawe. O dodatkową modlitwę poprosiliśmy wszystkie rodziny. Zachęcamy je, by w każdą sobotę odmawiały różaniec prosząc za wstawiennictwem Maryi o dar pokoju. W tej samej intencji w każdą niedzielę we wszystkich kościołach naszego kraju prowadzona będzie Adoracja Najświętszego Sakramentu. Wszyscy razem będziemy błagać o dar pokoju dla Nigerii”.
Serce papieża dobrze znosi terapię zastosowaną w związku z obustronnym zapaleniem płuc.
Środa jest szóstym dniem pobytu 88-letniego Franciszka w Poliklinice Gemelli.
Franciszek jest jednak w dobrym nastroju – stwierdza Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.
Papież zmaga się z polimikrobiologiczną infekcją dróg oddechowych.