Są już niemal we wszystkich krajach, na wszystkich kontynentach. Owoce Drogi Neokatechumenalnej to m.in. tysiące uratowanych od rozbicia małżeństw, bardzo liczne powołania kapłańskie i zakonne, rodziny wielodzietne oraz zaangażowanie ewangelizację i w misje, często w bardzo trudnych warunkach.
W dobie kryzysu demograficznego w Europie neokatechumenat jest jednym z nielicznych środowisk, które potrafi skutecznie zachęcać ludzi do przyjęcia dzieci – czasem nawet i kilkunastu. - To dzięki Chrystusowi, bo tylko On jest w stanie zmienić serce człowieka, otworzyć się na życie, usunąć lęk przed trudnościami – podkreślają katechiści Drogi.
Wspólnota poza tym tworzy środowisko społeczne ułatwiające bycie rodzicami. Rodzina dawniej mogła liczyć na wsparcie środowiska chrześcijańskiego i bliskich. Teraz jest często wyizolowana, zdana na siebie. Wspólnota przełamuje tę izolację, wspiera rodziców, również materialnie.
Neokatechumeni czują się odpowiedzialni za przekazywanie wiary dzieciom. Jest wspólna modlitwa, wspólne świętowanie. Dzieci uczestniczą w Eucharystii z rodzicami; w niedzielę rodzina gromadzi się, aby modlić się psalmami i rozważać w dialogu fragment Pisma Świętego. Tak wychowywane dzieci, często już jako nastolatki, po wysłuchaniu katechez wstępnych zaczynają uczestniczyć w Drodze we własnych wspólnotach, które dzięki temu są pełne młodych.
Powołania
Duża liczba rodzin wielodzietnych, zwłaszcza takich, w których dzieci wiedzą, że to dzięki wierze rodzice zostali razem i przekazali im życie, przekłada się również na dużą liczbę powołań. Formacja neokatechumenalna pozwala również bardzo konkretnie dostrzec, jak potrzebny jest kapłan we wspólnocie.
Powołania związane z Drogą są liczone od połowy lat osiemdziesiątych, od pierwszych Światowych Dni Młodzieży aż po ostatnie w Madrycie, w ubiegłym roku. Dotąd ponad cztery tysiące dziewcząt ze wspólnot neokatechumenalnych wstąpiło do klasztorów klauzurowych. Natomiast kilka tysięcy młodzieńców i mężczyzn wstąpiło do seminariów diecezjalnych czy zakonnych - ponad 1600 z nich zostało już wyświęconych. Spośród nich, ponad blisko kapłanów ukończyło misyjne diecezjalne seminaria Redemptoris Mater, podlegające lokalnym biskupom. Powstały one w odpowiedzi na apel Jana Pawła II o nową ewangelizację. Pierwsze utworzono w Rzymie 26 sierpnia 1987 r. Obecnie jest ich ponad 80 na całym świecie.
Gdy młody człowiek odkrywa na Drodze swoje powołanie do kapłaństwa, zwykle przez 2-3 lata formowany jest w centrum powołaniowym, podczas regularnych spotkań. Niektórzy bardzo młodzi kontynuują w tym czasie naukę lub studia, inni pracują. Gdy ich powołanie jest ugruntowane i potwierdzone, są następnie, na specjalnej konwiwencji, prowadzonej przez inicjatorów Drogi, rozsyłani – poprzez losowanie – do seminariów Redemptoris Mater na wszystkich kontynentach. Przed losowaniem uwzględnia się stan zdrowia oraz pewne ogólne predyspozycje kandydata (np. wiek, zdolność do nauki języków itp.).
Nowością w prowadzonym w seminariach Redemptoris Mater przygotowaniu jest łączenie formacji do kapłaństwa z wtajemniczeniem chrześcijańskim na Drodze Neokatechumenalnej. Klerycy włączeni są w życie wspólnoty, mają bliski kontakt z codziennymi problemami rodzin, małżeństw, młodych, starszych, ludzi z różnych środowisk, o różnym wykształceniu i mentalności.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Wierni Ewangelii i fundamentalnym wartościom wiary chrześcijańskiej”.
Prezentacja dokumentu nastąpi 9 października w Biurze Prasowym Stolicy Apostolskiej.
Ojciec Święty przyjął na audiencji duszpasterzy osób starszych.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru".
Szczególnie na terenach, gdzie istnieją głębokie rany spowodowane długotrwałym konfliktami.
Papież przyjął przedstawicieli Konferencji Medycznej Ameryki Łacińskiej i Karaibów.
Papież przyjął w Watykanie uczestniczki kapituły generalnej sióstr paulistek.