"Zgodnie z Ewangelią"... Zgodnie z Ewangelią, Bóg odpuszcza grzechy także po śmierci i również na podstawie uczynków, także nie szarżujmy:D.
Kościół stara się być ekumeniczny i dostaje takie wstawki NON-STOP, od kazdego innego wyznania. Luteranie powinni pilnować własnego nosa i zająć się na przykład tym, jak święty Paweł pojmuje grzech rozłamu (gr. heresia) i z czym go zestawia. Mogliby też rzucić okiem na scenę Przemienienia na Górze Tabor, tak w kwestii modlitwy za zmarłych, bo ona chyba precyzuje wszystko. No ale i tak to Kosciół Katolicki będzie zawsze "nietolerancyjny" i "nieewangeliczny".
No tak, pisałem pod wpływem impulsu i się niejasność wkradła: opis Przemienienia nie mówi o modlitwie za zmarłych, ale o cesze ich ontycznego statusu, tj. o tym, że rozmawiają oni z Chrystusem w wieczności. Rzecz jasna - ci, którzy mają już zbawienie. Dla wiadomości o statusie duchów, które jeszcze nie są u Boga, tylko muszą się oczyścić, trzeba sięgnąć do innych źródeł, np. do 2 Mch 12,38-45 (rzecz jasna luteranie Ksiąg Machabejskich nie uznają, no bo ich Luter nie lubił), ewangelicznego sformułowania o odpuszczeniu win w "przyszłym wieku", sformułowania z 1 listu św. Piotra, że Chrystus głosił Ewangelię duchom, 2 Tm 1,18 (króciutkiej modlitwy św. Pawła za Onezyfora, a także Hbr 12,23, gdzie jest mowa o "duchach, które już osiągnęły doskonałość", które są w rzeczywistości niebiańskiej razem z rzeszą aniołów. A te które jeszcze nie osiągnęły - co z nimi?
Kościół stara się być ekumeniczny i dostaje takie wstawki NON-STOP, od kazdego innego wyznania. Luteranie powinni pilnować własnego nosa i zająć się na przykład tym, jak święty Paweł pojmuje grzech rozłamu (gr. heresia) i z czym go zestawia. Mogliby też rzucić okiem na scenę Przemienienia na Górze Tabor, tak w kwestii modlitwy za zmarłych, bo ona chyba precyzuje wszystko. No ale i tak to Kosciół Katolicki będzie zawsze "nietolerancyjny" i "nieewangeliczny".
Ciężko.
Tak tylko uprzedzając ewentualną krytykę.