• Jan
    20.12.2013 11:30
    Klamer SJ to znany z deonu promotor jezuitów. Słynie tam z tego , że raczej nie uznaje tego co zwyczajne i proste, np. paciorków czyli różańca tak polecanego przez papieża Franciszka. Wyśmiewa (w ramach ewangelizacji na deonie "pobożne media".)Dla niego wszystko co "inne" to lepsze. Łącznie z wywodami jakie na deonie czyni. Nie jest wiarygodnym świadkiem ewangelizacji.
    • obserwator
      20.12.2013 15:42
      Natomiast Jan jest znany z tego, że przekręca nazwisko owego Ojca i gdzie tylko się coś o nim pojawi, to mu się to nie podoba - niezależnie od tego, co by to było.
  • maja
    20.12.2013 11:54
    jestem pelna podziwu, zaluje ze mnie tam nie bylo w tym czasie. To wielka nadzieja dla nas wszystkich ze Jezus zamieszka naprawde wsrod nas nietylko na Swieta.
  • Jan
    20.12.2013 18:33
    Klamer bo trzyma się określonej poprawnej i libertyńskiej "klamki" ?

    Dobrze że jest okazja to powiedzieć
  • SylwesterŚlesiński
    21.12.2013 13:00
    Jest to nic innego jak profanacja Najświętszego Sakramentu.

    Ostatnio miałem okazję widzieć wystawienie Monstrancji w kościele tuż po ceremonii Mszy Świętej weselnej.
    Większość uczestników była odwrócona tyłem do Pana Jezusa, śmiejąc się i robiąc sobie zdjęcia...

    Ale żadna profanacja Bożego Majestatu nie uchodzi bezkarnie. I także o. Kramer odczuje to na własnej skórze.

    Szczęść Boże!
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg