"Mimo iż uznawał się za czciciela Maryi, [Montini] okazał się przeciwny rozszerzeniu tytułu Maryi Pośredniczki: «Propozycja przypisania Najświętszej Maryi Pannie nowego tytułu, to jest Pośredniczki, wydaje mi się nieodpowiednią a wręcz szkodliwą. Tytuł pośrednika winien być przypisywany tylko i wyłącznie Chrystusowi, zgodnie ze słowami świętego Pawła: Jeden jest Pośrednik». Motywował to w ten sposób: «Rozszerzenie tego tytułu nie wydaje się sprzyjać prawdziwej pobożności; ani [jak się zdaje] nie wnosi nowego argumentu na korzyść kultu maryjnego». Proponuje, by trzymać się drogi powszechnego macierzyństwa duchowego: «Potrzeba raczej mówić – zgodnie z nauczaniem zwyczajnego magisterium Kościoła – o powszechnym macierzyństwie duchowym Najświętszej Panny Maryi, o Jej królewskim panowaniu i przedziwnym, zbawiennym wstawiennictwie, ale nie o pośrednictwie»" ("L'Osservatore Romano", s. 3). Tak też się stało. Pośrednictwo Maryi, które miało być dogmatycznie ogłoszone przez Piusa XII zostało przez Vaticanum II całkowicie zaćmione, zgodnie z wolą Pawła VI.
"papież bez tiary" i wszystko jasne! i ta ckliwa historyjka, że oddał biednym... Tiara czyli potrójna korona insygnia władzy papieskiej oddał Paweł VI jakby to było byle co, dla poklasku. Ale wiele innych jest rys na tym wyidealizowanym obrazie... Warto przeczytać książkę x. Luigiego Villi.
i ta ckliwa historyjka, że oddał biednym... Tiara czyli potrójna korona insygnia władzy papieskiej oddał Paweł VI jakby to było byle co, dla poklasku. Ale wiele innych jest rys na tym wyidealizowanym obrazie... Warto przeczytać książkę x. Luigiego Villi.