• teofanes
    16.11.2019 21:13
    Domaganie się zniesienia dożywocia jest typowym postulatem zgłaszanym od lat przez ultraliberalnych prawników. Dziś liberałowie mają swojego rzecznika w Watykanie. To nie jest stanowisko katolickie, bo gwałci zasadę sprawiedliwości. Stawia w nierównej pozycji ofiarę (np. zamordowanego ze szczególnym okrucieństwem) ze sprawcą, jej katem. Nie może być tak, że kat (morderca) ma większe prawa niż ofiara, bo jest to niezgodne z zasadą sprawiedliwości (choćby i niedoskonałą, ludzką, ale jednak). A co do nadziei - to taki sprawca (zabójca), odsiadując dożywocie ma dużo czasu, by przemyśleć swoje czyny, żałować za nie, skruszyć się przed Bogiem, wyspowiadać - i wtedy może mieć jakąś nadzieję na życie wieczne. I co, to mało? To nie jest nadzieja? Gdzie tu jest wiara w życie przyszłe? Tylko życie na ziemi się liczy i nic więcej??
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg