„Kościół, szanując słuszną autonomię, jaką powinny cieszyć się władze świeckie, współpracuje z nimi w służbie człowieka, w obronie jego praw podstawowych oraz wymagań etycznych, wpisanych w jego naturę” – słowa te skierował papież do przedstawicieli władz Republiki San Marino oraz akredytowanego tam korpusu dyplomatycznego.
Spotkał się z nimi w sali Wielkiej Rady Generalnej Pałacu Publicznego. Wcześniej odbyły się uroczystości oficjalne, a Benedykt XVI rozmawiał także z dwojgiem kapitanów-regentów - Marią Luisą Berti oraz Filippo Tamagninim – pełniących funkcję głowy państwa. Ojciec Święty przypomniał, że Republika San Marino od początku utrzymywała przyjazne relacje ze Stolicą Apostolską. W ostatnim okresie uległy one intensyfikacji i umocnieniu, a świadczy o tym jego obecność. Podkreślił bogate dziedzictwo chrześcijańskie, stanowiące podstawę wkładu tego państwa w życie mieszkańców półwyspu Apenińskiego i całego świata. Wezwał elity polityczne tego niewielkiego kraju do zachowania i dowartościowania tego dziedzictwa, stanowiącego podstawę najgłębszej tożsamości jego mieszkańców. „Dzięki niej można budować społeczeństwo wrażliwe na autentyczne dobro osoby ludzkiej, jej godność i wolność, zdolne do ochrony prawa każdego narodu do życia w pokoju” – stwierdził papież, zaznaczając, iż są to podstawy zdrowej laickości, w obrębie której powinny działać instytucje cywilne.
Benedykt XVI podkreślił, że Kościół, szanując słuszną autonomię, jaką powinny cieszyć się władze świeckie, współpracuje z nimi w służbie człowieka, w obronie jego praw podstawowych oraz wymagań etycznych, wpisanych w jego naturę. Z tego względu dąży on, aby ustawodawstwo świeckie zawsze promowało i chroniło życie ludzkie, od poczęcia aż do naturalnego kresu. Domaga się też należytego uznania i faktycznego wsparcia dla rodziny, w obliczu współczesnych prób jej podważania.
Zaznaczył, że konsekwencje takiego kwestionowania rodziny ponoszą przede wszystkim najsłabsze warstwy społeczeństwa, zwłaszcza młode pokolenie, najbardziej kruche, a więc najbardziej narażone na dezorientację, na automarginalizację i niewolę uzależnień. W obliczu trudności wychowawczych „należy uznać, że rodzina, tak jak ją ustanowił Pan Bóg jest podstawowym podmiotem, który może sprzyjać harmonijnemu wzrostowi i dojrzewaniu osób wolnych i odpowiedzialnych, ukształtowanych w głębokich odwiecznych wartościach” – powiedział Ojciec Święty.
Papież podkreślił, że zadaniem władz jest budowanie społeczeństwa w poszanowaniu zasad humanistycznych i duchowych oraz wspólnych wartości. Życzył władzom San Marino, aby tamtejsza wspólnota była miejscem, gdzie rozwijają się solidarność i pokój.
Ojciec Święty podziękował też organizatorom uroczystości oficjalnych, nawiedził bazylikę św. Marinusa i udał się śmigłowcem do Pennabilli – na terytorium Republiki Włoskiej, gdzie znajduje się siedziba diecezji San Marino-Montefeltre.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.