Do odważnego stawiania pytań o sens i wartość życia, do otwartości na prawdę o swym istnieniu, dostrzeżenia Bożego planu względem każdego człowieka oraz nawiązania i wzrastania w przyjaźni z Panem Jezusem zachęcił papież włoską młodzież w Pennabilli, siedzibie odwiedzanej dziś przez niego diecezji San Marino-Montefeltre.
Spotykając się z włoską młodzieżą Ojciec Święty przypomniał opowiedzianą na kartach Ewangelii scenę, w której pewien młodzieniec pytał Pana Jezusa, co czynić, aby osiągnąć życie wieczne? Zauważył, że w pytaniu tym nie chodziło tylko o życie po śmierci, ale o pełnię życia powszedniego. „Człowiek nie może żyć bez tego poszukiwania prawdy o sobie samym” – stwierdził papież. Zaznaczył, że spoglądając na siebie odważnie i w prawdzie wyczuwamy zarówno piękno, jak i kruchość naszego życia, a także niezaspokojenie i niepokój, których nie może wypełnić żadna rzecz. Zachęcił młodych do stawiania sobie pytań fundamentalnych dotyczących sensu i wartości życia. „Uczcie się więc refleksji, odczytywania w sposób nie powierzchowny, lecz dogłębnie waszego ludzkiego doświadczenia: zauważycie ze zdziwieniem i radością, że wasze serce jest oknem otwartym na to co, nieskończone!” – powiedział Benedykt XVI.
Ojciec Święty podkreślił, że postęp techniczny nie jest w stanie odpowiedzieć na wszystkie pytania ludzkości. „Człowiek, nawet w dobie postępu naukowego i technologicznego pozostaje bytem otwartym na całą prawdę o swym istnieniu, która nie zatrzymuje się na rzeczach materialnych, ale jest otwarta na znacznie szerszy horyzont. Doświadczacie tego wszystkiego nieustannie, za każdym razem kiedy zastanawiacie się: dlaczego? Kiedy kontemplujecie zachód słońca, lub kiedy nowa muzyka porusza w was serce i umysł, kiedy doświadczacie, co to znaczy naprawdę kochać, kiedy silnie odczuwacie poczucie sprawiedliwości i prawdy” – przypomniał papież.
Zauważał, że zagrożeniem jest zamknięcie w świecie rzeczy, w tym co relatywne, użyteczne a zatracenie wrażliwości na to, co się odnosi do naszego życia duchowego. Nie chodzi o pogardzanie używaniem rozumu czy odrzucanie postępu naukowego, lecz o zrozumienie, że obok wymiaru horyzontalnego jest w nas także wymiar wertykalny. „Dane naukowe i narzędzia technologiczne nie mogą zastąpić świata życia, horyzontów znaczenia i wolności, bogactwa relacji przyjaźni i miłości” – stwierdził papież.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.