Papieską pielgrzymkę na Słowację podsumowuje abp Cyril Vasil'.
Papieska wizyta na Słowacji była ogromną zachętą do przemiany społeczeństwa siłą Ewangelii. Franciszek wskazał na znaczenie międzyludzkiego braterstwa oraz konieczność dialogu i chrześcijańskiego świadectwa dla budowania pokojowej przyszłości. Podsumowując papieską pielgrzymkę, wskazuje na to abp Cyril Vasil'.
Hierarcha, który był sekretarzem watykańskiej Kongregacji dla Kościołów Wschodnich, a obecnie jest ordynariuszem eparchii koszyckiej dla katolików obrządku bizantyjskiego, zauważa, że Słowacy odczuli, iż Papież przyjechał do wszystkich bez wyjątku. W rozmowie z Radiem Watykańskim podkreśla też, że papieska wizyta może przyczynić się do pogłębienia tożsamości grekokatolików.
„Papież przewodniczył bizantyjskiej Boskiej Liturgii. Celebrowana była z wielką pobożnością, oddając całe piękno rytu bizantyjskiego. Była też świadectwem powszechności Kościoła. Mimo trzech wcześniejszych wizyt na Słowacji Jana Pawła II była to pierwsza taka liturgia na słowackiej ziemi pod przewodnictwem papieża – mówi papieskiej rozgłośni abp Vasil'. – Liturgia eucharystyczna jest najwyższą formą jedności Kościoła. Liturgia, której przewodniczył Franciszek, wraz z arcybiskupami większymi i braćmi ze wspólnoty łacińskiej, była pięknym świadectwem tego, że już oddychamy dwoma płucami - Wschodu i Zachodu. Mocnym wydarzeniem były też odwiedziny na blokowisku Romów, których uznaje się za problem społeczny. Oni żyją na peryferiach miasta, ale i naszej społeczności. Wizyta Franciszka była zachętą do zmiany tego stanu rzeczy ze strony państwa, ale i zachętą dla samych Romów, by dążyli do większej integracji. Wszyscy jesteśmy braćmi, to ważne przesłanie, które z tego miejsca popłynęło.“
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.