Papieską pielgrzymkę na Słowację podsumowuje abp Cyril Vasil'.
Papieska wizyta na Słowacji była ogromną zachętą do przemiany społeczeństwa siłą Ewangelii. Franciszek wskazał na znaczenie międzyludzkiego braterstwa oraz konieczność dialogu i chrześcijańskiego świadectwa dla budowania pokojowej przyszłości. Podsumowując papieską pielgrzymkę, wskazuje na to abp Cyril Vasil'.
Hierarcha, który był sekretarzem watykańskiej Kongregacji dla Kościołów Wschodnich, a obecnie jest ordynariuszem eparchii koszyckiej dla katolików obrządku bizantyjskiego, zauważa, że Słowacy odczuli, iż Papież przyjechał do wszystkich bez wyjątku. W rozmowie z Radiem Watykańskim podkreśla też, że papieska wizyta może przyczynić się do pogłębienia tożsamości grekokatolików.
„Papież przewodniczył bizantyjskiej Boskiej Liturgii. Celebrowana była z wielką pobożnością, oddając całe piękno rytu bizantyjskiego. Była też świadectwem powszechności Kościoła. Mimo trzech wcześniejszych wizyt na Słowacji Jana Pawła II była to pierwsza taka liturgia na słowackiej ziemi pod przewodnictwem papieża – mówi papieskiej rozgłośni abp Vasil'. – Liturgia eucharystyczna jest najwyższą formą jedności Kościoła. Liturgia, której przewodniczył Franciszek, wraz z arcybiskupami większymi i braćmi ze wspólnoty łacińskiej, była pięknym świadectwem tego, że już oddychamy dwoma płucami - Wschodu i Zachodu. Mocnym wydarzeniem były też odwiedziny na blokowisku Romów, których uznaje się za problem społeczny. Oni żyją na peryferiach miasta, ale i naszej społeczności. Wizyta Franciszka była zachętą do zmiany tego stanu rzeczy ze strony państwa, ale i zachętą dla samych Romów, by dążyli do większej integracji. Wszyscy jesteśmy braćmi, to ważne przesłanie, które z tego miejsca popłynęło.“
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.