Szczecin przywitał Papieża Jana Pawła II słoneczną pogodą i entuzjazmem mieszkańców Pomorza Zachodniego. Szczecińska stacja II Kongresu Eucharystycznego poświęcona była małżeństwu i rodzinie.
PAPIEŻ W „SERCU DIECEZJI"
Bezpośrednio po Mszy św. Papież udał się papamobilem do budującego się gmachu Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Szczecińsko-Kamieńskiej pw. Świętej Rodziny z Nazaretu. Jest to pierwsze Wyższe Seminarium Duchowne na Pomorzu Zachodnim. Zostało erygowane w marcu 1981 r., ale dopiero w 1982 r. władze administracyjne zgodziły się przydzielić na budowę seminarium plac przy ul. Akademickiej, rychło przemianowanej na ul. Papieża Pawła VI. Budowę rozpoczęto Jesienią 1983 r. Kamień węgielny pochodzący z bazyliki św. Piotra w Watykanie poświęcił Ojciec Święty Jan Paweł II 18.06.1983 r. podczas spotkania z diecezją na Jasnej Górze.
Po przybyciu na teren budowy i wysłuchaniu śpiewów wykonanych przez Szczeciński Chór Chłopięcy „Słowiki" i Kameralny Zespół Muzyki Dawnej „Schola Cantorum" Ojciec Święty odmówił modlitwę i wmurował kamień węgielny w jeden ze wzniesionych już budynków.
Następnie udał się- do wykończonej części seminarium na posiłek i krótki odpoczynek. Pobyt Papieża w szczecińskim seminarium nie był tylko wizytą kurtuazyjną. Ojciec Święty, świadom ciągłej potrzeby kapłanów dla tej diecezji chciał potwierdzić swoje zainteresowanie sprawami budowy domu, w którym klerycy będą się kształcić ł dojrzewać do kapłaństwa.
SPOTKANIE W KATEDRZE
Ostatnim punktem wizyty Papieża w Szczecinie było spotkanie w bazylice katedralnej pw. św. Jakuba z duchowieństwem, alumnami, siostrami zakonnymi i członkami instytutów świeckich. Podczas nabożeństwa słowa Bożego Ojciec Święty zwrócił się głównie do kleryków przybyłych z całej Polski. Nawiązując do czytania z I Listu św. Piotra, mówił o Jezusie - „kamieniu węgielnym" i o ludzie kapłańskim, który niby żywe kamienie budowany jest jako duchowa świątynia dla składania duchowych ofiar przyjemnych Bogu. Mówił o szczególnym powołaniu, którym jest powołanie do kapłaństwa. Wspomniał o wymaganiach, które niesie z sobą podjęcie powołania. Prosił alumnów, aby zdobyli się na całkowite pójście za powołaniem, na otwarcie się na Prawdę, którą jest Chrystus. Zachęcił do zainteresowania się historią i literaturą - ojczystą i światową - aby lepiej umieć przekazywać ludziom Dobrą Nowinę, wskazywać na chrześcijańskie korzenie ojczystej tradycji. Papież wskazał również na konieczność bycia dla drugich, solidarność z Narodem, wierność Kościołowi przez Jedność z biskupem i przełożonymi. Na zakończenie nabożeństwa Ojciec Święty udzielił apostolskiego błogosławieństwa i ofiarował kielich dla katedry, która w tym roku będzie obchodzić 800-lecie konsekracji. Dar ten ma przypomnieć spotkanie Ojca Świętego z duchowieństwem w czasie Kongresu Eucharystycznego. Darem Papieża dla kleryków były różańce.
Piąta stacja II Krajowego Kongresu Eucharystycznego jasno ukazała miejsce małżeństwa i rodziny w świetle Eucharystii. Jan Paweł II przypomniał, że miłość małżeńska jest zawsze miłością zanurzoną w Jezusową ofiarę. Trzeba zatem małżeństwom i rodzinom ciągłego szukania samych siebie w Najświętszej Ofierze. Ojciec Święty ukazując „Sakrament Wielki", zadał małżonkom pracę nad kształtowaniem duchowości i moralności małżeństwa. Sakrament ten zawiera przecież zobowiązania natury moralnej: wierność, miłość, uczciwość. Trzeba odnawiać moc sakramentu, który stale trwa. Trzeba ponownego przyjęcia Boga do małżeństwa, do rodziny, tak by rodzina na nowo stała się komunią - wspólnotą Papież wciąż wierzy, że to Jest możliwe. Dla polskich rodzin ta wiara Papieża powinna stać się nadzieją odrodzenia w Eucharystii
MARIAN DĄBROWSKI
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.