Niech Malta pozostanie wierna swej wspaniałej, dwutysiącletniej tradycji chrześcijańskiej, niech będzie pomostem między narodami, kulturami i religiami rejonu śródziemnomorskiego. Takie życzenia skierował do władz i mieszkańców tej małej wyspy Benedykt XVI, rozpoczynając 17 kwietnia swą 14. zagraniczną podróż apostolską, która tym razem zaprowadziła go właśnie tam.
Ze względu na swe położenie geograficzne wyspy te miały niejednokrotnie ogromne znaczenie strategiczne, nawet w niedawnych czasach: rzeczywiście, umieszczony na waszej fladze narodowej Krzyż św. Jerzego z dumą świadczy o wielkiej odwadze waszego narodu w ponurych dniach II wojny światowej. Podobnie umocnienia, które zajmują tak ważne miejsce w architekturze wyspy, mówią o dawnych walkach, gdy Malta tak bardzo przyczyniła się do obrony chrześcijaństwa na lądzie i morzu. Nadal odgrywacie istotną rolę w dyskusjach na temat tożsamości, kultury i polityki europejskiej. Jednocześnie z radością dostrzegam zaangażowanie waszego rządu w szersze projekty humanitarne, zwłaszcza w Afryce. Należy żywić wielką nadzieję, że będzie to służyło krzewieniu dobrobytu tych, którzy znajdują się w mniej szczęśliwej sytuacji niż wy, jako wyraz prawdziwej miłości chrześcijańskiej.
Rzeczywiście, Malta może wiele wnieść do tak różnych dziedzin, jak tolerancja, wzajemność, imigracja i inne zagadnienia kluczowe dla przyszłości tego kontynentu. Naród wasz powinien nadal bronić nierozerwalności małżeństwa jako instytucji, zgodnej z naturą, a zarazem sakramentalnej oraz prawdziwej istoty rodziny, tak jak to czyni w przypadku świętości życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci oraz właściwego szacunku dla wolności religijnej tak, by umożliwić prawdziwy integralny rozwój jednostek i społeczeństwa.
Malta utrzymuje również bliskie więzi z Bliskim Wschodem pod względem nie tylko kulturowym i religijnym, ale nawet językowym. Chciałbym was zachęcić, abyście wszystkie te umiejętności i mocne punkty wykorzystywali jeszcze szerzej, aby służyły one jako pomost porozumienia między narodami, kulturami i religiami, otaczającymi Morze Śródziemne. Ciągle jeszcze wiele pozostaje do zrobienia w dziele budowania stosunków prawdziwego zaufania i owocnego dialogu, a Malta ma dobre położenie, aby wyciągnąć przyjazną dłoń do swych sąsiadów na północy i południu, wschodzie i zachodzie.
Lud maltański, oświecany od niemal dwóch tysięcy lat nauką Ewangelii i stale umacniany swymi korzeniami chrześcijańskimi, słusznie się chlubi swą niezastąpioną rolą, jaką wiara katolicka odgrywała w jego rozwoju. Piękno naszej wiary wyrażało się tutaj na różne i uzupełniające się sposoby, przy czym nie na ostatnim miejscu w żywotach pełnych świętości, która doprowadziło Maltańczyków do ofiarowania samych siebie dla dobra innych. Do tego grona musimy zaliczyć ks. Jerzego Precę, którego z radością kanonizowałem prawie trzy lata temu (3 czerwca 2007 r.). Wzywam was wszystkich, abyście za jego wstawiennictwem, wypraszali duchowe owoce tej mojej pierwszej wizyty duszpasterskiej pośród was.
Oczekuję na wspólną z wami modlitwę podczas mojego pobytu na Malcie i chciałbym, jako ojciec i brat, zapewnić was o mojej miłości do was oraz o moim pragnieniu dzielenia z wami tego czasu wiary i przyjaźni. Z tymi myślami, zawierzam was wszystkich opiece Matki Bożej z Ta’ Pinu i waszego ojca w wierze, wielkiego apostoła Pawła.
Il-Mulej ibierek lill-poplu ta kollu ta’Malta u ta’Għawdex! (Niech Bóg błogosławi cały naród Malty i Gozo).
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.