W Eucharystii Jezus dołącza do nas, pielgrzymów przez dzieje, aby karmić naszą wiarę, nadzieję i miłość, aby nas pocieszać w doświadczeniach i wspierać nasze zaangażowanie na rzecz sprawiedliwości i pokoju. Ale karmić się Jezusem Eucharystycznym oznacza także ufne zdanie się na Niego i na Jego kierownictwo. Mówił o tym Franciszek w rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański 18 czerwca w Watykanie. Po jej odmówieniu i udzieleniu zgromadzonym na Placu św. Piotra błogosławieństwa apostolskiego przypomniał o obchodzonym 20 bm. Światowym Dniu Uchodźcy i wyraził solidarność z ofiarami wielkiego pożaru w Portugalii.
Nawiązując do publicznych obchodów właśnie dzisiaj we Włoszech i w wielu innych krajach uroczystości Bożego Ciała papież przypomniał, że chociaż "w każdą niedzielę wspólnota kościelna gromadzi się wokół Eucharystii, sakramentu ustanowionego przez Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy", to jednak "raz w roku z radością obchodzimy święto poświęcone tej centralnej tajemnicy wiary, aby wyrazić pełnię naszego uwielbienia la Chrystusa, który daje siebie jako pokarm i napój zbawienia".
"W Eucharystii Jezus, tak jak to uczynił wobec uczniów z Emaus, dołącza do nas, pielgrzymów w dziejach, aby karmić naszą wiarę, nadzieję i miłość: aby dać nam pociechę w doświadczeniach; aby nas wspierać w zaangażowaniu na rzecz sprawiedliwości i pokoju" - mówił dalej Ojciec Święty. Podkreślił, że "ta solidarna obecność Syna Bożego" dotyczy całego świata. Zwrócił uwagę, że "karmienie się Jezusem Eucharystycznym oznacza także ufne zdanie się na Niego i umożliwienie Mu kierowania nami".
Papież rozmawiał wieczorem w Castel Gandolfo z dziennikarzami.
Ojciec Święty wyraził uznanie wobec tych, którzy podejmują tę posługę.
Aby przywódcy narodów byli wolni od pokusy wykorzystywania bogactwa przeciw człowiekowi.
„Jakość życia ludzkiego nie zależy od osiągnięć. Jakość naszego życia zależy od miłości”.
Znajduje się ona w Pałacu Apostolskim, w miejscu dawnej Auli Synodalnej.
Bp Janusz Stepnowski przewodniczył Mszy św. sprawowanej przy grobie św. Jana Pawła II.