Wczoraj późnym wieczorem Ojciec Święty przewodniczył tradycyjnej Drodze Krzyżowej w Koloseum. Zakończył ją długą modlitwą, w której wyliczył sprawy napełniające nas w dzisiejszym świecie wstydem, ale też powody do nadziei w Bożym miłosierdziu.
„O Chryste, jedyny nasz Zbawicielu, powracamy do Ciebie także w tym roku z oczyma opuszczonymi ze wstydu i z sercem pełnym nadziei. Wstydu z powodu wszelkich obrazów spustoszenia, zniszczenia i katastrof morskich, które w naszym życiu stały się zwykłymi. Wstydu z powodu nieustannie przelewanej niewinnej krwi kobiet, dzieci, imigrantów i ludzi prześladowanych z powodu koloru skóry czy przynależności etnicznej albo społecznej, lub ich wiary w Ciebie. [...] Wstydu za wszystkie te sytuacje, kiedy my, biskupi, kapłani, osoby konsekrowane wywoływaliśmy zgorszenie i raniliśmy Twoje ciało, Kościół; i zapomnieliśmy o naszej pierwszej miłości, o naszym pierwszym entuzjazmie i naszej całkowitej dyspozycyjności, dopuszczając, by nasze serce i konsekracja pokryły się rdzą. Wiele wstydu, o Panie, ale nasze serce jest również przepełnione tęsknotą za ufną nadzieją, że nie potraktujesz nas według naszych zasług, lecz wyłącznie według obfitości miłosierdzia Twego; że nasze zdrady nie spowodują, by zabrakło Twojej ogromnej miłości; że Twoje serce macierzyńskie i ojcowskie, nie zapomni o nas z powodu bezduszności naszego wnętrza” – modlił się Papież.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.
Nie szukamy pierwszych czy najwygodniejszych miejsc, bo są to ślepe zaułki.