Mieszkańcom domów w pobliżu krakowskiego Rynku Głównego nie dane było pospać wiele w noc poprzedzającą papieską Mszę św. na Błoniach, najsłynniejszej łące w Polsce.
"Błonia, licząca 48 hektarów największa łąka miejska w Polsce były od wieków zarówno pastwiskiem miejskim, miejscem spacerów krakowian jak i placem wojskowych parad i ćwiczeń. Tu w 1809 r. paradowały przed ks. Józefem Poniatowskim i gen. Janem Henrykiem Dąbrowskim wojska Księstwa Warszawskiego, stąd świtem 6 sierpnia wyruszyła I Kompania Kadrowa Strzelców, tutaj odbyła się w 1933 r. w obecności marszałka Józefa Piłsudskiego słynna Rewia Kawalerii.
Charakter Błoni zmienił się 10 czerwca 1979 r., gdy kilka milionów wiernych słuchało tu z zapartym tchem pouczeń Papieża – rodaka. Odtąd ta miejska łąka nie była już tym samym miejscem co niegdyś. Błonia stawały się miejscem żarliwej modlitwy pod przewodnictwem Jana Pawła II jeszcze kilkakrotnie: w 1983 r. (gdy beatyfikowano Brata Alberta i Ojca Rafała Kalinowskiego), oraz w latach 1987 i 1997 (wtedy kanonizowano Królową Jadwigę).
Najbardziej dramatyczny był jednak chyba rok 1999, gdy setki tysięcy przybyłych na Błonia pielgrzymów, modliło się w deszczu, ze ściśniętymi sercami, o zdrowie Papieża, który nie mógł przyjechać na Błonia zmożony przez nagłe przeziębienie. Trwałą pamiątką spotkań z Ojcem Świętym na Błoniach jest głaz umieszczony tu jesienią 1997 r. »Nie kamień nas tu zgromadził, choć to wspaniały blok skalny z okolic Morskiego Oka.
Zgromadziła nas nieodparta chęć, aby zostawić tu pamiątkę spotkań Ojca Świętego Jana Pawła II z archidiecezją krakowską od czerwca 1979 r. (...) Ten kamień położony na metalowych wspornikach unosi się ponad ziemia tak jak my wspomnień przeszłości nie rzucamy w niepewny nurt kronik, ale bierzemy w myśli naszych serc, unosimy ponad zwyczajność, jak się w dłonie bierze bochen chleba« – mówił wówczas ks. kard. Franciszek Macharski" - wspomina spotkany w okolicach Błoń Adam Roliński, krakowski historyk, wiceprezes Fundacji Centrum Dokumentacji Czynu Niepodległościowego.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.