Poniższy materiał jest zaplanowany jako propozycja domagająca się uwzględnienia różnorakich okoliczności, m. in.: czasu i miejsca, wieku i wrażliwości uczestników.
Przychodzimy - i myśli nasze zatrzymują się przy krzyżu., którego tajemnica trwa, a rzeczywistość powtarza się w coraz to nowych okolicznościach. Wśród coraz to nowych znaków czasu. Czy to odepchnięcie Boga przez człowieka, przez systemy, które owocuje w naszej epoce odciągnięciem (a także odepchnięciem!) człowieka w tej godności, jaka ma on w Chrystusie od Boga, w tej miłości, jaką tylko Duch Boży może rozlewać w sercach naszych - czy to odepchnięcie - powtarzam - zostanie zrównoważone tak samo głębokim i żarliwym przyjęciem Boga, który przemówił do nas w Krzyżu Chrystusa? Czy zostanie zrównoważone przyjęciem człowieka w tej godności i w tej miłości, której początek jest na Krzyżu? Oto jest główne pytanie człowieka, który w Wielki Piątek staje przy krzyżu w Koloseum - i idzie śladem Drogi Krzyżowej Chrystusa. Jednakże Droga Chrystusa i Krzyż to nie tylko pytanie. To dążenie, wytrwałe, nieustępliwe dążenie - i wołanie, wielkie wołanie serc.
Wołamy wiec - i modlimy się wraz z Chrystusem:
„Ojcze, odpuść bo nie wiedzą co czynią!” (Łk 23, 34)
„Ojcze, Ojcze mój, czemuś mnie opuścił” (Mt 27,47)
„Ojcze w ręce Twoje oddaje mojego ducha!” (Łk 23,47)
Wołamy i modlimy się jakby echem tych Chrystusowych słów: Ojcze przyjmij nas wszystkich w Krzyżu Chrystusa. Przyjmij Kościół i ludzkość. Kościół i świat. Przyjmij tych, którzy przyjmują krzyż i tych, którzy nie pojmują krzyża - i tych, którzy od niego stronią - i tych, którzy go nie przyjmują, i tych, którzy go zwalczają, którzy chcą wykreślić i wykorzenić ten znak z ziemi żyjących. Ojcze przyjmij nas wszystkich w Krzyżu Twojego Syna! Przyjmij każdego z nas w Krzyżu Chrystusa! Bez względu na wszystko, co dzieje się w sercu człowieka, czym owocują jego czyny i wydarzenia w świecie współczesnym - przyjmij człowieka! Niech Krzyż Twojego Syna pozostanie znakiem przyjęcia syna marnotrawnego przez Ojca. Niech pozostanie znakiem Przymierza. Nowego i Wiecznego Przymierza.
4. Ojcze nasz, któryś jest w niebie ....
5. Pod Twoją obronę, uciekamy się święta, Boża Rodzicielko ...
6. Boże, w Trójcy Przenajświętszej, dziękujemy Ci za to, że dałeś Kościołowi Papieża Jana Pawła II, w którym zajaśniała Twoja ojcowska dobroć, chwała krzyża Chrystusa i piękno Ducha miłości. On, zawierzając całkowicie Twojemu miłosierdziu i matczynemu wstawiennictwu Maryi, ukazał nam żywy obraz Jezusa Dobrego Pasterza, wskazując świętość, która jest miarą życia chrześcijańskiego, jako drogę dla osiągnięcia wiecznego zjednoczenia z Tobą. Udziel nam, za Jego przyczyną, zgodnie z Twoją wolą, tej łaski, o którą prosimy z nadzieją że Twój sługa Papież Jan Paweł II zostanie rychło włączony w poczet Twoich świętych. Amen.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.