Stary Folwark - Wigry - Czarna Hańcza - Frącki - Czarna Hańcza

Trasa spływu rozpoczyna się w miejscowości Stary Folwark nad Wigrami. Atutem tej wsi, założonej w 1770 r. w miejscu dawnego folwarku jest malownicze położenie nad jednym z piękniejszych jezior w Polsce, nad którym w 1989 r. utworzono Wigierski Park narodowy. Ścisłej ochronie podlegają tu wszystkie występujące gatunki roślin i zwierząt, których ogromne bogactwo przyciąga miłośników przyrody. Stwierdzono tu obecność ok. 900 gatunków roślin naczyniowych, 500 gatunków mchów i 300 gatunków porostów. Faunę WPN reprezentują przede wszystkim bobry oraz jelenie, sarny, łosie, borsuki, dziki, kuny i wilki. Przy odrobinie szczęścia zobaczymy również orła bielika, orła krzykliwego, myszołowa i łabędzia.

Za wstęp na wodne szlaki WPN pobiera się opłaty w formie kart wstępu. Płynąc dalej Czarną Hańczą i podziwiając wspaniałą przyrodę docieramy do stanicy wodnej Frącki.

***
Jednym z rytuałów kajakowych wypraw "Wujka" i jego podopiecznych były tzw. Dni Zwariowanego Turysty - czyli dni, podczas których turysta mógł robić wszystko za wyjątkiem uprawiania turystyki. Co za ulga dla rąk, pełnych odcisków od wioseł! W te dni błogiego odpoczynku repertuar rozrywek znacznie się poszerzał.

Grano w brydża, urządzano grzybobrania lub wypady do okolicznych miejscowości, a czasem "Neptunalia" , czyli wodną inicjację świeżo upieczonych kajakowych kapitanów. Do najatrakcyjniejszych zajęć należały słynne mecze piłki nożnej "Kawalerowie kontra Żonaci". Po stronie "Kawalerów" nie mogło, rzecz jasna, zabraknąć ks. Karola, który kiedyś w ferworze sportowej walki został nawet sfaulowany i wygrany mecz przypłacił... obandażowaną nogą.

A wieczorami - śpiewy przy ognisku. Repertuar bywał zróżnicowany. Poprzez pieśni staropolskie, wojskowe, partyzanckie, piosenki "Śląska" i "Mazowsza" aż po szlagiery własnej produkcji, jak chociażby ten pod nieco frywolnie brzmiącym tytułem: "Mycie nóg - życia wróg".