Orędzie wielkanocne "Urbi et orbi"
5. Czy człowiek godzi się ze śmiercią?
Czy gotów stać się uczestnikiem wielkiego sprzeciwu Boga?
Tak. Człowiek godzi się ze śmiercią, gdy dąży tylko do tego, co na ziemi, gdy tylko tego szuka.
Ziemia sama nie kryje w sobie „zaczynu” nieśmiertelności. Tak. Człowiek, niestety, godzi się ze śmiercią,
nie tylko ją przyjmuje, lecz także zadaje.
Wciąż ludzie zadają śmierć innym ludziom, ludziom często nieznanym, ludziom niewinnym, ludziom nienarodzonym.
Człowiek nie tylko godzi się ze śmiercią. Więcej: uczynił śmierć jedną z metod swojego bytowania na ziemi.
Bo czyż nie jest metodą śmierci, metoda przemocy,
metoda bezlitosnego zdobywania władzy,
metoda egoistycznego gromadzenia bogactw,
metoda walki z biedą, oparta na nienawiści i żądzy zemsty,
metoda postrachu i ucisku,
metoda tortur i terroru.
A przecież człowiek, jeśli godzi się ze śmiercią, to zarazem lęka się śmierci.
6. Czy człowiek współczesny gotów jest stać się uczestnikiem wielkiego sprzeciwu Boga wobec śmierci?
Staje on wobec najbardziej naglącego i przejmującego z wyzwań: wobec wielkiego wyzwania pokoju. Wybór pokoju oznacza wybór życia. Budować pokój znaczy odważnie i odpowiedzialnie uczestniczyć w działaniu Boga żyjących. Bóg wzywa człowieka, aby sprzeciwiał się śmierci tam, gdzie jawi się ona dzisiaj w sposób jaskrawy jako owoc egoizmu, podziału, przemocy: w przesiąkniętych krwią rejonach walk i konfliktów, tam, gdzie rodzą się pokusy terroryzmu i odwetu, w krajach, w których gwałcona jest godność osoby, jej prawa i jej swobody.
W Międzynarodowym Roku Pokoju pragnę zaprosić ludzi wszystkich przekonań religijnych, wszystkich ludzi dobrej woli, na specjalne spotkanie poświęcone modlitwie o pokój, które odbędzie się w Asyżu.
Będzie ono okazją do tego, aby potwierdzić, wobec człowieka pełnego lęku z powodu gróźb śmierci, nasze zaangażowanie w sprawę zwycięstwa życia.
Zwycięstwa Chrystusa, który zmartwychwstał.