Kijów, 25 czerwca 2001 roku
3. "Aby wszyscy stanowili jedno". Taka jest tajemnica Kościoła, której pragnął Chrystus. Jedność oparta na objawionej Prawdzie i na Miłości nie unicestwia człowieka, jego kultury, lub jego historii; lecz włącza go we wspólnotę trynitarną, gdzie wszystko to, co jest prawdziwie ludzkie, wzbogaca się i potęguje. Tajemnicę tę wyraża również ta Liturgia koncelebrowana przez biskupów i kapłanów katolickich tradycji wschodniej tradycji łacińskiej.
W nowym człowieczeństwie zrodzonym z Ojcowskiego serca, mającym za swoją głowę Chrystusa i żyjącym dzięki darom Ducha Świętego, istnieje wielość tradycji, obrządków, dyscyplin kanonicznych, która, nie szkodząc jedności ciała Chrystusa, wzbogaca ją o dary otrzymane przez każdego. Ustawicznie powtarza się w niej cud Pięćdziesiątnicy: w jedności zrodzonej z Wysoka ludzie różnych języków, tradycji i kultur czują się zjednoczeni w wyznawaniu jedynej wiary. Z tymi uczuciami pozdrawiam wszystkich tutaj obecnych.
Pozdrawiam szczególnie Kardynała Lubomyra Huzara, Arcybiskupa Większego Lwowa dla Ukraińców i Mariana Jaworskiego, Arcybiskupa Lwowa dla łacinników. Wraz z Biskupami owych obrządków, kapłanami i wiernymi pozdrawiam wszystkich członków wspólnoty kościelnej, która ukazuje, swoje różnorodne bogactwo w sposób oryginalny na tej Ziemi, na której spotykają się tradycja wschodnia i tradycja zachodnia. To nasze współistnienie w miłości winno być wzorem jedności istniejącej w ramach zasadnego pluralizmu i mającej swoją gwarancję w Biskupie Rzymu, Następcy Piotra.
4. Od samego bowiem początku Kościół wasz mógł korzystać z różnorakich stosunków kulturowych i z chrześcijańskich świadectw pochodzących z różnych źródeł. Zgodnie z tradycją, u zarania chrześcijaństwa sam Apostoł Andrzej odwiedzając te miejsca, gdzie zebraliśmy się dzisiaj, mówił o ich świętości. Opowiada się bowiem, że oglądając progi Dniepru pobłogosławił ziemie Kijowa i powiedział: "na tych wzgórzach zajaśnieje chwała Boża".
A więc przepowiedział nawrócenie na wiarę chrześcijańską wielkiego księcia kijowskiego i świętego chrzciciela Włodzimierza, dzięki któremu Dniepr stał się jakby "Jordanem Ukrainy", a stolica Kijów "nowym Jeruzalem", matką słowiańskiego chrześcijaństwa w Europie Wschodniej. Ileż świadectw świętości nastąpiło w waszym kraju od czasu Jego chrztu! Na samym początku pojawiają się kijowscy męczennicy, książęta Borys i Gleb, których nazywacie "cierpiętnikami", którzy przyjęli męczeństwo z rąk brata nie podnosząc przeciwko niemu broni. To oni zarysowali duchowe oblicze kościoła kijowskiego, gdzie męczeństwo w imię miłości braterskiej, w imię jedności chrześcijan jawi się jako prawdziwy powszechny charyzmat. Szeroko to potwierdziła również niedawna przeszłość.