Aktem ogromnej nadziei i zarazem odwagi Benedykta XVI nazwał papieską pielgrzymkę do Ziemi Świętej watykański rzecznik prasowy. Ks. Federico Lombardi SJ wskazał zarazem na jej złożoność. "Niełatwa jest tam zarówno sytuacja polityczna, jak kontekst ekumeniczny i międzyreligijny" - powiedział w czasie spotkania z akredytowanymi przy Watykanie dziennikarzami ks. Lombardi.
„Podróż prezentuje się jako akt nadziei i zaufania Papieża, że będzie mógł się przyczynić do budowania pokoju i pojednania – powiedział podczas prezentacji programu pielgrzymki watykański rzecznik. – Wydaje mi się, że jest to bardzo odważna decyzja. Myślę, że w czasie kryzysu w Gazie wielu z nas stawiało sobie pytanie, czy dojdzie do tej pielgrzymki, czy nie. To, że została potwierdzona, jest wspaniałym świadectwem zaangażowania na rzecz głoszenia orędzia pokoju i pojednania, także w niełatwych sytuacjach”.
W czasie pielgrzymki do Ziemi Świętej Benedykt XVI będzie przemawiał po angielsku oraz pozdrowi miejscowe wspólnoty po arabsku i hebrajsku. Towarzyszyć mu będzie trzech watykańskich kardynałów odpowiadających odpowiednio za Kościoły Wschodnie (kard. Leonardo Sandri, prefekt Kongregacji dla Kościołów Wschodnich), ekumenizm (kard. Walter Kasper, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan) oraz dialog międzyreligijny (kard. Jean-Louis Tauran, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego).
Przy okazji watykański rzecznik prasowy zdementował agencyjne doniesienia, jakoby w czasie najbliższej podróży Benedykt XVI miał odwiedzić poza programem także Irak. Potwierdził zarazem, że możliwe jest spotkanie z irackimi uchodźcami. W Mszy w Betlejem będzie też uczestniczyła delegacja chrześcijan ze Strefy Gazy.
bz/ rv
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.